Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat radziejowski. Co z ciebie wyrośnie, maluchu?

Jolanta Młodecka
Przedszkole w Dobrem
Przedszkole w Dobrem Fot. Jolanta Młodecka
Można składać wnioski o przyjęcie dziecka do przedszkola. Zainteresowanie rodziców jest duże. Możliwości samorządów są ograniczone, ale radzą sobie nieźle.

We wszystkich gminach powiatu radziejowskiego funkcjonują przedszkola utrzymywane przez samorządy. Wyjątkiem jest Bytoń, gdzie przedszkola nie ma oraz Topólka, gdzie opiekę dla szesnaściorga trzy- i czterolatków zorganizowano w punkcie przedszkolnym. Jego zaletą jest to, że rodzice nie płacą za opiekę, wadą - ograniczone możliwości placówki. Wpłacają tylko niewielkie kwoty, za co opiekunowie przygotowują dla dzieci śniadania. W punkcie przedszkolnym przebywają pięć godzin dziennie.

- Poprzednie zostało zamknięte dwanaście lat temu, bo liczba zgłoszonych dzieci spadała do sześciu - twierdzi Roman Antczak, zastępca wójta w gminie Topólka.

- I choć dzieci rodzi się u nas coraz mniej, pewnie dziś można by było takie przedszkole zorganizować. Tyle że koszty modernizacji budynku, jego przystosowanie do obecnych wymogów byłyby bardzo wysokie. Punkt przedszkolny jak na razie rozwiązuje problem opieki nad dziećmi.

W Piotrkowie Kujawskim zainteresowanie rodziców miejscem dla dziecka w przedszkolu jest duże. To jedna z większych placówek w powiecie radziejowskim - jest tu 135 maluchów. Jest tu też oddział integracyjny, w którym opiekę znajdują dzieci niepełnosprawne. W ubiegłym roku każdy wniosek o przyjęcie dziecka do przedszkola został rozpatrzony pozytywnie, wygląda na to, że w tym roku będzie podobnie.

- Postanowiliśmy przenieść wszystkie sześciolatki do szkół podstawowych i w ten sposób zwiększyć liczbę miejsc dla młodszych dzieci. W szkole w Piotrkowie są nawet dwa takie oddziały - mówi Stanisław Kwiatkowski, szef zespołu placówek oświatowych w Piotrkowie Kujawskim.
Koszt utrzymania dziecka w piotrkowskim przedszkolu wynosi 105 złotych na miesiąc.

W gminie Dobre zastosowano podobne rozwiązanie - sześciolatki przeniesiono do szkół podstawowych. W przedszkolu pozostało 50 młodszych dzieci. Tu na pięciogodzinny pobyt dziecka rodzice płacą 60 złotych, zaś za dziewięciogodzinny - 120 złotych. - Staramy się, by miały możliwie najlepszą opiekę - mówi dyrektor Bożena Krzyżaniak. - Oprócz zwykłego programu realizujemy też zajęcia dodatkowe, takie jak nauka języka angielskiego, rytmika, którą dzieci uwielbiają, prowadzimy też terapię logopedyczną.

Jedną z większych placówek jest przedszkole w Osięcinach. Ponad setka dzieci znajduje opiekę w pięciu oddziałach. Jest dobrze wyposażone zaplecze socjalne, kuchnia i stołówka. Średni koszt za opiekę wynosi około 100 złotych.

W gminie Bytoń przedszkola samorządowego nie ma. Opiekę zapewnioną mają sześciolatki. - Przymierzamy się do utworzenia takiej placówki, ale to bardzo kosztowna inwestycja, a nie mamy pewności, czy liczba zainteresowanych rodziców byłaby odpowiednio duża - mówi wójt Zygmunt Sosnowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska