- Patrząc na synka, chyba nikt by nie powiedział, że ma Zespół Downa - opowiada Iwona Gawrońska, mama Rafałka, który urodził się w Rypinie. - Mając pięć miesięcy nasza kruszynka przeszła także poważną operację serca w warszawskiej klinice. To były wyjątkowo ciężkie chwile dla naszej rodziny. Na dodatek tuż przed operacją okazało się, że Rafałek ma jeszcze jedną wadę: wspólny kanał przedsionkowo-komorowy. Cud że żyje. Operował go spec - prof. Karolczak, który zajmuje się nawet maleństwami ważącymi 400 gramów! Mieliśmy sporo szczęścia.
Jeszcze nam pokaże. Trzeba tylko dać mu szansę
Rafałek na razie nie chodzi samodzielnie. Korzysta z pomocnej ręki. Nie jest też w stanie sam jeść.
- Ale to niezwykle dzielny chłopak i jeszcze pokaże, co potrafi - dodaje z dumą jego mama. - Kiedy tylko słyszy zespół Feel, momentalnie zaczyna tańczyć. Tak po swojemu. Jego ulubiona piosenka? Chyba "Pokaż na co cię stać". Rafałek lubi też bajki. I ostatnio bazgranie na czym tylko popadnie. Ściany w naszym domu już są ozdobione. Synek jest bardzo radosnym dzieckiem. Non-stop się uśmiecha! To niesamowite, ile nam daje szczęścia.
Chłopiec jest opóźniony w rozwoju psychicznym i fizycznym. Pieniądze pomogą sprawić, że Rafałek będzie w przyszłości samodzielny. Ale tych Gawrońskim brakuje.
- Jeździmy na rehabilitacje do Włocławka, a przecież dojazdy swoje kosztują - wymienia pani Iwona. - Teraz trzeba się skupić na turnusach, bo z chwilą, kiedy synek zacznie chodzić i skończy trzy latka - będzie musiał brać w nich udział. Dwa tygodnie turnusu rehabilitacyjnego, sześć tygodni przerwy. I tak w kółko. A wiadomo, wszystko słono kosztuje. Mamy malutkie gospodarstwo rolne. Ja nie pracuję, bo zajmuje się niepełnosprawnym synkiem. Mój etat to 24 godziny przy Rafałku na dobę. Cóż, jest ciężko.
Gawrońscy mają jeszcze dwójkę dzieci. - Dwunastoletniego syna i jedenastoletnią córkę - mówi pani Iwona. - Rafałek wiele się od nich uczy. Cieszę się, bo mają świetny kontakt.
Każdy z nas może ułatwić życie chłopca
Chcesz dołożyć swoją cegiełkę do tego, aby Rafałek stał się samodzielny? Wystarczy wpłacić dowolną kwotę na specjalne konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". Jego numer to: 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362. Prosimy o dopisek "darowizna na leczenie i rehabilitację Gawroński Rafał - 8323".
Możemy również podarować Rafałkowi 1 proc. naszego podatku. Kiedy będziemy rozliczać się z fiskusem wystarczy wpisać w zeznaniu kwotę i nazwę - Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" KRS: 0000037904. Samym przelewem zajmie się już urząd skarbowy.
- Będziemy wdzięczni Państwu za każdy grosik - podkreśla z przejęciem pani Iwona. - Nie pomagajcie nam, tylko naszemu synkowi. To przecież on potrzebuje tych pieniędzy. Serdecznie dziękujemy osobom, które do tej pory wsparły Rafałka. A szczególnie jego ojcu chrzestnemu. Radek jest po prostu nieoceniony! Walczy ze wszystkich sił, aby Rafałek stał się samodzielny. To taki nasz dobry duszek.
Kto chce poznać bliżej historię chorego chłopca, ma szansę odwiedzić internetową stronę www.rafalekgawronski.eu. Tutaj znajduje się dokumentacja i szczegóły dotyczące pomocy.