W 2014 roku telefon na komendzie powiatowej straży pożarnej odzywał się rzadziej niż dwa, trzy czy choćby cztery lata temu.
Przynajmniej, jeśli chodzi o miejscowe zagrożenia (interwencje przy wypadkach drogowych, usuwanie skutków wichur czy likwidacje niebezpiecznych gniazd os, szerszeni).
Miejscowych zagrożeń było w ubiegłym roku 306, w 2013 - 344. w 2012 - 356, w 2011 - 412.
Przeczytaj również: Rypińscy strażacy ratują i ludzi, i koty z drzew
Spokojniej w gminie Brzuze
Najczęściej trzeba było interweniować w Rypinie (94). W gminie Rypin komenda odnotowała siedemdziesiąt miejscowych zagrożeń, w gminie Skrwilno - 41, a w Wąpielsku i okolicach - 39. Spokojniej było w gminie Brzuze, gdzie strażacy interweniowali 33 razy. Gmina Rogowo? Tutaj miało miejsce 29 miejscowych zagrożeń.
Jeśli chodzi o pożary, strażacy wyjeżdżali do nich 122 razy (w 2013 - 114, w 2012 - 142, a w 2011 - 108).
Fałszywe alarmy?
Wróćmy jednak do zeszłego roku. Najwięcej, bo 46 pożarów wybuchło w samym Rypinie. W gm. Rypin - dwadzieścia. W gm. Wąpielsk strażacy gasili ogień szesnaście razy, w gm. Skrwilno walczyli z nim piętnaście razy, w gm. Brzuze - trzynaście, natomiast w Rogowie i okolicznych wsiach - dwanaście.
Szesnaście zgłoszeń okazało się fałszywymi alarmami, wśród nich było siedem z Rypina. Pozostałe? Po trzy pochodziły z gmin Brzuze i Rypin, dwie z gm. Rogowo i jeden z gm. Wąpielsk.
Czytaj e-wydanie »