Wicestarosta sępoleński stracił definitywnie prawo do przejścia na emeryturę w wieku 60 lat.
Czytelnicy twierdzą, że wicestarosta sępoleński Jana Spirka wywalczył przed sądem prawo do emerytury i zastanawiają się, czemu starosta Henryk Pawlina nie żąda od niego odejścia.
Zapytaliśmy zatem Jana Spirkę, czy ma prawo do emerytury. - Ależ skąd - mówi wicestarosta i na dowód przesłał nam wyrok sądu. - Moja apelacja została oddalona.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 10 września br. i nie uznał odwołania o uznanie pracy w latach od 1 lutego 1972 r. do 18 grudnia 2002 r. za pracę w warunkach szkodliwych. O to starał się Jan Spirka w ZUS w Bydgoszczy. Gdy ZUS odmówił, Spirka odwołał się do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, który oddalił jego odwołanie. Wówczas wicestarosta zwrócił się do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Zdaniem sędziów z Gdańska, Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wydał prawidłowy werdykt. W oparciu m.in. o zeznania świadków i zeznania Spirki nie ma przesłanek, aby okres pracy jako melioranta w UM Kamień uznać za pracę w szkodliwych warunkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco