Do marszałka trafił także wniosek o dofinansowanie w 50 procentach budowy obwodnicy południowej Chełmna.
Duże zainteresowanie firm budowlanych
- Umowę z marszałkiem podpiszemy jeszcze w maju - mówi Zdzisław Gamański. - Ogłosiliśmy przetarg na realizację inwestycji, otwarcie ofert nastąpi 26 maja. Zainteresowanie jest bardzo duże, a wiemy to gdyż śledzimy liczbę wejść na stronie internetowej. Poza tym, przedstawiciele firm dzwonią i pytają o szczegółowe warunki specyfikacji. Swoją chęć przystąpienia do przetargu wyraziły już wcześniej dwie firmy: "Skanska" i PRD Toruń.
Wartość kosztorysową całego zadania ostatecznie obliczono na ponad 23 mln złotych. Z tego przewidywany koszt wykonania robót budowlanych to 21 mln złotych.
- Oczywiście liczę na to, że trochę uda nam się zaoszczędzić - ma nadzieję starosta. - Na większości przetargów dotyczących remontów dróg w powiecie uzyskiwaliśmy w tym roku cenę niższą od kosztorysowej o 30 do 35 procent. Potrzeby w drogownictwie są wielkie, więc każdy zaoszczędzony grosz się przyda.
Droga ze ścieżką pieszo - rowerową
Starosta liczy również na to, że skoro przetarg rozstrzygnięty zostanie w maju, to w lipcu firma wejdzie na plac budowy.
- Obwodnica musi zostać zbudowana do końca przyszłego roku - podkreśla Zdzisław Gamański. - Ma łącznie 3 tysiące 750 metrów i siedem metrów szerokości. W każdą stronę pojedziemy dwoma pasami ruchu. Do tego dochodzą ścieżki pieszo - rowerowe o szerokości 2,5 metra. Poza tym, w ramach umowy z wykonawcą zostanie zrobiona droga dojazdowa do obwodnicy, czyli kolejne 800 metrów asfaltu. Natomiast zamknięta zostanie droga dojazdowa z Zakrzewa, w gminie Stolno, do krajowej "jedynki". Powstanie tam droga dojazdowa, która zostanie wpięta do obwodnicy.
Bezpieczniejszy wjazd do szkoły
Zmiany w ruchu pojawią się też przy Zespole Szkół Centrum Kształcenia Praktycznego w Grubnie.
- Przy "jedynce" zostanie wpięty wjazd do szkoły - dodaje starosta. - Plany zagospodarowania przestrzennego zmienić musiały gminy:Stolno, Kijewo Królewskie i Chełmno. Finansowo nie uczestniczą one jednak w zadaniu.
Spośród wszystkich rolników, od których trzeba było odkupić grunty rolne pod budowę obwodnicy, tylko jeden nie zgadzał się na zaproponowaną cenę.
- Jeden z mieszkańców gminy Chełmno zażądał większych środków finansowych - informuje starosta. - Sprawa trafi być może do sądu, który rozstrzygnie czy mu się należy więcej czy nie. Jeżeli będziemy zmuszeni, to zapłacimy więcej. Z pozostałymi właścicielami gruntów nie było problemów w porozumieniu się. Świadczy to moim zdaniem o tym, że są oni przekonani co do słuszności budowy tej obwodnicy.