Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat toruński. Pieniądze wyrzucone w błoto! Na nowej drodze są już łaty

(PAM)
Przemysław Stankiewicz
Przemysław Stankiewicz autor
Kierowcy przejeżdżający drogą wojewódzką przez Wybcz przecierają oczy ze zdumienia. Niedawno odnawiana trasa już teraz wymaga wielu poważnych poprawek. Kto za to odpowiada?

Remont tego szlaku zlecił Zarząd Dróg Wojewódzkich, który podlega urzędowi marszałkowskiemu. Prace wykonało Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Torunia.

Nowa trasa się zapada

Jednak krótko po tym, jak wykonawca wymienił nawierzchnię na fragmencie drogi wojewódzkiej nr 551 między Wyb-czem a Grzybnem, jezdnia zaczęła się zapadać.

W ramach gwarancji zlecono wykonawcy naprawienie nawierzchni, na której pojawiły sie zapadliska. Toruńska firma wymieniła tam część asfaltu. Pojawiły się łaty. Ale i po tych pracach okazało się, że na drodze nie jest równo. A o komforcie jazdy kierowcy mogą wręcz pomarzyć.
- Zęby można sobie wybić - uważa Przemysław Stankiewicz z Nawry, którego w ubiegłym tygodniu spotkaliśmy na tej trasie. - Szok! Jak można było tak wyremontować drogę.

Drogowcy podejrzewają, co może być przyczyną pojawiania się zapadlisk. - Myślę, że powodem tego nie jest nawierzchnia, ale podłoże pod nią - wyjaśnia Leszek Gościniak, kierownik rejonu dróg wojewódzkich w Toruniu. - Wykonawca przeprowadził tę inwestycję zgodnie z dokumentacją techniczną. Nie musiał wzmacniać podłoża.

Nie było również badań geologicznych, które odpowiedziałyby na pytanie, czy podłoże jest stabilne i odpowiednie do obecnego natężenia ruchu.

- Po tym jak doszło do pierwszych usterek, wykonawca w tych miejscach dokonał głębokich odkrywek - dodaje Leszek Gościniak. - Okazało się, że w tych miejscach kiedyś rosły drzewa, a po nich zostały korzenie, co spowodowało, że podłoże w tych miejscach jest miękkie.

W tej sytuacji toruńska spółka, która wykonała prace, uznała, że to nie jest jej wina. Nie zamierza więc prowadzić tam dodatkowych robót.
Drogowcy z Zarządu Dróg Wojewódzkich deklarują jednak, że są w stałym kontakcie z firmą, której zlecili remont drogi, i jeśli będzie w najbliższym czasie taka koniecznosć, na trasie pojawią się kolejne łaty.

Droga pod lupą ekspertów

- Zleciliśmy niezależnej instytucji wykonanie dodatkowych badań geologicznych, aby mieć pewność, co dzieje się pod drogą - dodaje kierownik. - Na podstawie ekspertyz podejmiemy decyzje, w jaki sposób naprawimy ten trakt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska