Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat toruński. Teraz możemy już lepiej pomagać

Paweł Marwitz
- Buty, wodery, ubrania to elementy wyposażenia, które na pewno się przydadzą - mówi Sławomir Kamiński, strażak z Torunia
- Buty, wodery, ubrania to elementy wyposażenia, które na pewno się przydadzą - mówi Sławomir Kamiński, strażak z Torunia autor
Za ratowanie dobytku innych dostali teraz wsparcie. Mowa o strażakach z naszego powiatu, którzy wzbogacili się m.in. o nowe pompy, hełmy, buty, wodery i ubrania.

W maju i czerwcu ochotnicy aktywnie działali, aby uchronić nas przed skutkami wielkiej wody na Wiśle. Części szkód nie udało się jednak uniknąć.

Woda zalała 210 gospodarstw, ponad 1,3 tys. hektarów gruntów ornych oraz 768 hektarów użytków zielonych. Zalane były też drogi wojewódzkie, utrudnienia czekały nas również na trasach krajowych.

Rzuciliśmy ogromne siły

- W tych wszystkich działaniach udział brali strażacy komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu oraz ochotniczych straży pożarnych - wylicza Agnieszka Niwińska, rzeczniczka Starostwa Powiatowego w Toruniu. - 90 strażaków przyjechało do nas z Państwowej Straży Pożarnej spoza Torunia. Byli wyposażeni w specjalistyczne pojazdy i sprzęt, w tym pompy o dużej wydajności. Oprócz tego w ratowaniu dobytku pomagało 160 żołnierzy, 200 policjantów i harcerzy.

Wszystko koncentrowało się na umacnianiu wałów, budowaniu nowych zapór, ewakuacji mieszkańców oraz wypompowywaniu wody z zalanych terenów.

Praca wszystkich służb skoncentrowana była przede wszystkim w Złotorii, Czarnowie i Toruniu przy ul. Popiełuszki i Turystycznej.

Na szczęście obyło się bez ofiar

Mimo dużego zagrożenia i długo utrzymującego się stanu wody znacznie przekraczającego stan alarmowy podczas powodzi w maju i czerwcu na terenie powiatu toruńskiego nie odnotowano żadnego wypadku śmiertelnego, który byłby efektem "wysokiej wody".

Jak się doliczono, łącznie z powiatu toruńskiego w akcję ratowniczą zaangażowanych było prawie 380 ochotników.

Nagrody w sprzęcie

- W uznaniu zasług oraz w podziękowaniu za wszechstronne zaangażowanie, efektywną pracę i skuteczną obronę życia i mienia mieszkańców powiatu ufundowaliśmy ochotnikom sprzęt - wyjaśnia Mirosław Graczyk, starosta toruński. - W tym zakupie wspomógł nas prezydent Torunia Michał Zaleski.

Dzięki temu do OSP Złotoria trafiła pompa szlamowa, natomiast do OSP Grębocin - wodery, specjalne buty oraz sztormiaki. Ochotnicy z Kawęczyna wzbogacili się o nowe węże i ubrania koszarowe, a z Osieka - o łódź wiosłową. Lulkowo ma nowe hełmy, a Papowo Toruńskie buty i ubrania koszarowe. Pompa zabu-rzeniowa została dostarczona do OSP Łubianka, a specjalne buty do Kuczwał.

Pompy są bardzo potrzebne

Jednostka w Toporzysku została wyposażona w nosze pod-bierakowe, kamizelkę i buty. Najcenniejszy nabytek otrzymała jednostka OSP Łążyn, która otrzymała pompę pływająca o wartości 4,5 tys. zł. Jednostka w Czernikowie została wyposażona w specjalne buty. Łączna wartość sprzętu wyniosła ponad 32 tys. zł.

- Sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, pokazała, że w trudnych momentach odpowiedzialność i profesjonalizm strażaków pomaga rozwiązać nawet najtrudniejsze problemy - mówił podczas spotkania ze strażakami starosta. - Dzięki maksymalnej mobilizacji i poświęceniu wygraliśmy z groźnym żywiołem, a wały wytrzymały ogromny napór wody. Ofiarność i determinacja wszystkich osób i służb zaangażowanych w działania przeciwpowodziowe maksymalnie ograniczyły straty, które mogła wyrządzić przetaczająca się przez powiat fala kulminacyjna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska