https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat toruński. Widać koniec borecznika w naszych lasach

(maga)
sxc.hu
Jeśli pogoda pozwoli, w piątkowy wieczór albo sobotni poranek zakończą się opryski przeciw szkodnikowi, który pożera sosnowe igły.

W całym powiecie leśnicy do oprysków zakwalifikowali niemal 20 tys. ha lasów, w których borecznik sosnowiec i borecznik jasnobrzuchy objadały drzewa. - Ostatni raz z taką inwazją mieliśmy do czynienia w 2005 roku - wspomina Janusz Kaczmarek, szef Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

Akcja tępienia szkodników poszła sprawnie, mimo że wymagała niemal idealnych warunków meteorologicznych - braku mgły i wiatru oraz niewielkiego nasłonecznienia.

Do opryskania pozostało jeszcze ok. 2 tys. ha (okolice Suchatówki, Lulkowa, Papowa Toruńskiego, Skłudzewa i Czarnowa).

Leśnicy zdecydowali, że użyją do tego silniejszego niż do tej pory środka. - Apelujemy, by na terenach przylegających do lasów, w momencie, gdy na niebie pojawią się nasze samoloty, pozamykać pasieki i nie wypuszczać zwierząt na niezadaszony teren - mówi Kaczmarek. - Warto też pamiętać o dokładnym myciu owoców i warzyw.

Do lasów objętych akcją bez obaw możemy się wybrać po 2 tygodniach od jej zakończenia.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

x
xdt
Wybacz ,ale borecznik jakoś nie chciał się plenić wcześniej. Pewnie to wina Tuska.
k
kazik
Wybaczcie ale to jest skandal, że akcja jest przeprowadzana akurat teraz. Cały rok czekałem by wybrać się na grzyby i otrzymuję przepiękny prezent od leśników. Skandal, skandal, skandal.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska