Statystyki nie napawają optymizmem. Mimo że bezrobocie spadło w porównaniu do ubiegłego miesiąca, na rynku jest ponad 4 tys. ludzi bez pracy, w tym ponad 2 tys. 162 kobiet.
Na wiosnę liczba bezrobotnych spada, ale jest to związane z pracami sezonowymi. Pogoda dopisuje, ruszyły budowy, prace w rolnictwie i ogrodnictwie, to zawsze poprawia statystyki. Była szansa na pieniądze na założenie własnej firmy i ci, co nie skorzystali, powinni pilnie śledzić informacje z urzędu, bo jeszcze będzie zastrzyk pieniędzy na ten cel. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. Każdy, kto złożył wniosek, może dostać maksymalnie 21 tys. 200 zł. Jedyny warunek - być bezrobotnym i mieć pomysł na biznes.
- Mamy dwanaście wniosków na otwarcie własnego biznesu - mówi Jadwiga Łyczywek, zastępca dyrektora w urzędzie pracy. - To jeszcze nie koniec, będzie druga tura przyjmowania wniosków na rozpoczęcie działalności. Pomysłów nie brakuje. Zazwyczaj ludzie chcą otwierać coś z budowlanki, a tym razem jest osoba, która chce otworzyć minihotel dla psów czy kancelarię adwokacką. Dopiero rozpatrujemy te wnioski.
Czytaj też: Kujawsko-pomorskie: pośredniaki dostały więcej pieniędzy dla bezrobotnych
Nie wszyscy wnioskują o maksymalna kwotę. Niektórzy chcą np. 17 tys. Jak informuje zastępca dyrektora, wnioski nie są skomplikowane. I ktoś, kto chce założyć własną działalność, powinien sobie z tym poradzić. Warto próbować. Zwłaszcza, że jest pomoc. - Dla takich osób robimy szkolenia. Urzędnicy ze skarbówki czy z ZUS-u udzielają porad. Nasi pracownicy też są pomocni. Warto więc sięgnąć po te pieniądze - dodaje Łyczywek.
Wczoraj w urzędzie pojawiła się informacja, że są dodatkowe pieniądze do wykorzystania dla osób do 30. roku życia i dla tych po pięćdziesiątce. - Dwadzieścia siedem osób będziemy mogli wysłać na szkolenia bądź na staż lub roboty publiczne. Mamy do wykorzystania prawie sto siedemdziesiąt tysięcy złotych i na pewno je wykorzystamy. Dla starszej grupy mamy ponad 87 tys. zł i tu skorzysta trzynaście osób - mówi zastępca dyrektora.