https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat tucholski. Napadł i groził bronią. Ludzie bali się wychodzić

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA [email protected] tel. 52 396 69 35
Krzysztof B., mieszkaniec powiatu tucholskiego, za cel obrał sobie punkty kasowe. Wchodził, terroryzował kasjerki i uciekał z łupem
Krzysztof B., mieszkaniec powiatu tucholskiego, za cel obrał sobie punkty kasowe. Wchodził, terroryzował kasjerki i uciekał z łupem mminowroclaw.pl
Krzysztof B., mieszkaniec powiatu tucholskiego, za cel obrał sobie punkty kasowe. Wchodził, terroryzował kasjerki i uciekał z łupem. Teraz odpowie za swoje czyny przed sądem.

Gostycyński punkt kasowy Banku Spółdzielczego w Koronowie mieści się na dole budynku Urzędu Gminy. Sprawca za nic miał fakt, że napada na instytucję publiczną - wszedł na parter urzędu w biały dzień i tam sterroryzował pracownice banku oraz osoby znajdujące się wewnątrz. Groził, że użyje narzędzia, które miał w ręku. Przypominało ono broń, ale ostatecznie nie udało się ustalić, czy istotnie był to pistolet, czy tylko jego atrapa.

Przeczytaj także:Włocławek. Znęcał się nad żoną i sześciorgiem dzieci. Teściom groził nożem. Miał też broń

Wszyscy byli w szoku. Po zdarzeniu w budynku Urzędu Gminy pojawił się monitoring, więc ludzie czują się bezpieczniej, bo wiedzą, że oko kamery czuwa.

Wchodzący są rejestrowani i w razie problemów ich twarze zostają utrwalone na nagraniu.

Ludzie współczuli i przeżywali

- Cała wieś to bardzo przeżywała - wspomina Janina Górecka, sołtyska Gostycyna. - Bardzo współczuliśmy pani kasjerce oraz wszystkim pracownikom.

W akcji poszukiwania przestępcy udział wzięło ponad 15 policjantów z komendy w Tucholi, na miejscu byli też mundurowi z laboratorium kryminalistycznego z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy. Mężczyzna zbiegł, ale jak się później okazało, w miejscu swoich napadów, których na sumieniu miał aż pięć, zostawiał ślady, które naprowadziły policjantów na trop. Krzysztofa B. zatrzymano we wrześniu 2011 r.
- Mężczyzna zostawiał dowody pozwalające na zebranie materiału DNA, m.in. odzież - mówi Jan Bednarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - W dwóch sytuacjach mamy do czynienia z usiłowaniem dokonania napadu, bo choć miał zamiar ich dokonać, został spłoszony.
Akt oskarżenia w tej sprawie skierowano do sądu 16 kwietnia 2012 r.

Teraz mężczyźnie grozi od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności. O karze zdecyduje tucholski sąd.

Odpowie za swoje czyny przed sądem

Po napadzie na bank mieszkańcy Gostycyna bali się wychodzić na ulice, bo przerażała ich myśl o spotkaniu z mężczyzną w kominiarce.

Na szczęście ich obawy nie potwierdziły się, bo był to jedyny napad na bank w tej wsi.
Długo jednak gorąco dyskutowano, kto gdzie stał i jak przebiegały dramatyczne wydarzenia w Banku Spółdzielczym w Gostycynie.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Minęły jednak trzy lata i emocje już opadły. A w poniedziałek przed Sądem Rejonowym w Tucholi stanął sprawca, który ma na swoim koncie nie tylko napad w Gostycynie, ale także w Czarnej Wodzie, Lnianie, Grębocinie i Świekatowie.

Sąd uchylił areszt tymczasowy Krzysztofa B., a kolejne rozprawy przed Sądem Rejonowym w Tucholi 25 lutego i 6 marca.

Wiadomości z Tucholi

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Co to za żałosny wątek?
G
Gość
Iga spytaj pana B.który pracuje w Urzędzie Gminy w Lubiewie.
b
bosman666666
Nie wychodzę z domu bo dopadła mnie.....grypa.
I
Iga
Kto się bał wychodzić z domu?? Bez przesadyzmu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska