Przypomnijmy. Do napadu na stację paliw w gminie Gostycyn doszło 27 listopada. Napastnik próbował wyrwać pracownikowi saszetkę z pieniędzmi. Wcześniej groził mu atrapą broni. Doszło do szarpaniny. Ostatecznie napastnik niczego nie zabrał, gdyż został przepłoszony przez kasjera i uciekł.
Policjanci przesłuchiwali świadków, zabezpieczali ślady oraz monitoring, który odegrał znaczącą rolę w tym zdarzeniu. Do działań wykorzystano także psa tropiącego. Finalnie zatrzymano dwóch mężczyzn: 42 i 45 -latka.

- W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że te same osoby dokonały napadu na sklep spożywczy w jednej z miejscowości gminy, do którego doszło pod koniec października br. - informuje asp. Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tucholi.
Kompani od napadów usłyszeli zarzuty rozboju. Decyzją sądu, najbliższe trzy miesiące spędzą w tymczasowym areszcie. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności.
***
Pościg za pijanym kierowcą i świąteczny klimat na jarmarkach w regionie. Oto nasz Flesz Tygodnia - wideo:
