Zobacz wideo: Duże zmiany w kodeksie drogowym. To musisz wiedzieć!
Jest tak, mimo że powiat tucholski w ostatnich latach wybudował dwa nowe domy dziecka. Dziś te nowoczesne miejsca są przepełnione.
- Rozmawiałem właśnie z panią dyrektor jednego z tych domów dziecka - mówi Zenon Poturalski, wicestarosta tucholski. - Mamy tam teraz 19 dzieci, a powinno być 15. Takie jest potężne zapotrzebowanie. Coraz więcej dzieci jest odbierane patologicznym rodzinom biologicznym.
W każdych z tych placówek jest miejsce dla 15 dzieci, są tam też dwa minimieszkania dla usamodzielniających się wychowanków. To fajne rozwiązanie, ale pod warunkiem, że domy nie są przepełnione.
Do domów dziecka kieruje sąd
Decyzję o skierowaniu dzieci do konkretnego domu dziecka podejmuje sąd rodzinny. Czy dyrektor może odmówić przyjęcia?
- Może, ale się umieszcza - podkreśla Poturalski. - Są kolejki, ale jak dziecko jest z rodziny patologicznej, to trudno odmówić.
Więcej dzieci w domach dziecka wiąże się z większym zatrudnieniem - w wypadku niepełnosprawnych dzieci trzeba zatrudnić więcej wychowawców. - Jest potrzeba wybudowania kolejnego domu dziecka, ale zobaczymy, czy będziemy mogli go wybudować - podsumowuje wicestarosta.
