41-latek trafił do aresztu. O jego dalszym losie zdecydować ma prokurator.
- Mężczyzna wycinał drzewa już od dłuższego czasu, tak zarabiał na własne utrzymanie - opisuje nadkom. Krzysztof Jaźwiński, oficer prasowy komendy w Żninie. - Jak się okazało, las należy do prywatnego właściciela. Ten, wycenił straty na co najmniej 5 tys. złotych.
Na nielegalnej wycince drzewa z lasu państwowego w Mięcierzynie, wpadł również mieszkaniec Rogowa. Wartość drewna wyniosła 500 zł. Decyzją prokuratora mężczyzna został zwolniony.
Obydwu mężczyznom grozi pięć lat więzienia.