Nadal najbardziej docenianym posłem z okręgu bydgoskiego jest Łukasz Krupa (niezrzeszony) - wczoraj miał blisko pół tysiąca głosów pozytywnych. W okręgu toruńskim zaś prowadził marszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (SLD) z 309 głosami poparcia. Szybko nadrabiają straty Tomasz Szymański (PO) oraz Janusz Dzięcioł.
W naszym plebiscycie trudno ocenić popularność partii, które reprezentują parlamentarzyści. Zarówno członkowie PiS, jak i PO mają więcej negatywnych opinii niż można było oczekiwać. Lider kujawsko-pomorskiej Platformy Tomasz Lenz otrzymał 76 negatywnych ocen, a szef regionalnego PiS - minus 66 głosów. Teresa Piotrowska (PO), szefowa resortu spraw wewnętrznych ma 27 negatywnych ocen, a aktywny poseł PiS z regionu Tomasz Latos 26 głosów na "nie".
Popularny, szczególnie w mediach elektronicznych, Eugeniusz Kłopotek (PSL) zamyka stawkę okręgu bydgoskiego z 54 głosami negatywnymi. A obecny wiceminister infrastruktury Paweł Olszewski (PO) jest przedostatni. Ma na plebiscytowym koncie minus 36 punktów. Natomiast aż 70 głosów na "nie" uzbierała Anna Sobecka, posłanka PiS z Torunia znana z tysięcy interpelacji.