Szopka budowana jest w plenerze. Zwykle stała do Trzech Króli na rynku. Tym razem rozstawiono ją na placu w pobliżu kościoła św. Mikołaja, bo mrotecki rynek w przebudowie. Po raz pierwszy też - z racji miejsca - nie było przy szopce zwierząt - kóz, owieczek zajęcy etc. Nie zabrakło za to kolędników, a po poświęceniu szopki świątecznego poczęstunku. Jak zawsze przy takich okazjach serwowano barszcz oraz pierogi z kapustą i grzybami. Każdy mógł się posilić, a także podzielić opłatkiem, które rozdawał burmistrz Leszek Klesiński. Wśród obecnych władze miasta rozlosowały też wiele nagród. Z inicjatywy Marka Maciejewskiego, sołtysa Matyldzina bryczką zaprzężoną w konie przyjechał Henryk Gapa. Zabierał chętnych na przejażdżkę.
Powitanie mroteckiej szopki plenerowej [zdjęcia]

Szopka budowana jest w plenerze. Zwykle stała do Trzech Króli na rynku. Tym razem rozstawiono ją na placu w pobliżu kościoła św. Mikołaja, bo mrotecki rynek w przebudowie. Po raz pierwszy też - z racji miejsca - nie było przy szopce zwierząt - kóz, owieczek zajęcy etc. Nie zabrakło za to kolędników, a po poświęceniu szopki świątecznego poczęstunku. Jak zawsze przy takich okazjach serwowano barszcz oraz pierogi z kapustą i grzybami. Każdy mógł się posilić, a także podzielić opłatkiem, które rozdawał burmistrz Leszek Klesiński. Wśród obecnych władze miasta rozlosowały też wiele nagród. Z inicjatywy Marka Maciejewskiego, sołtysa Matyldzina bryczką zaprzężoną w konie przyjechał Henryk Gapa. Zabierał chętnych na przejażdżkę. Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [14.12.2017]
Od siedmiu lat mieszkańcy Mroczy spotykają się w przededniu Bożego Narodzenia, by powitać szopkę bożonarodzeniową i wspólnie pokolędować.