https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powstał film o ratowaniu browaru Bojańczyków

Uczestnicy projektu na jednym ze spotkań w Browarze B.
Uczestnicy projektu na jednym ze spotkań w Browarze B. Wojciech Alabrudziński
Film powstał w Centrum Kultury Browar B w związku z projektem "Historia rodu Bojańczyków. Dzieje starego browaru" i współfinansowany jest przez Muzeum Historii Polski w ramach działania "Patriotyzm jutra".

- Pierwotnie miał to być film dokumentalny, ale kiedy zaczęliśmy pracę nad scenariuszem szybko doszliśmy do wniosku, że film fabularny, oparty na faktach będzie atrakcyjniejszy dla współczesnego widza, który potrzebuję zwrotów akcji, intryg, czarnych charakterów ... i wszystko to jest w naszym filmie - mówi Sylwia Czerwińska-Modrzejewska, koordynatorka projektu.

Scenariusz obejmuje przede wszystkim zdarzenia z roku 1936, kiedy to Irena Haack z domu Bojańczyk (Bogumiła Chylińska) odkupuje od Bogusława Bacciarelli (Marcin Michalski) jego udziały i wraz z bratem Jerzym Bojańczykiem (Paweł Modrzejewski) próbuje uratować browar, który w dobie kryzysu gospodarczego chyli się ku upadkowi.

- Produkcja filmowa wzbudziła ogromne zainteresowanie włocławian - mówi Sylwia Czerwińska- Modrzejewska, dzięki czemu w rolach głównych poza realizatorami projektu będziemy mogli zobaczyć Aleksandrę Kulińską - dyrektora Wydziału Kultury Urzędu Miasta Włocławek, Grzegorza Walczaka-muzyka i lidera grupy CZAQU, Marcina Dyoniziaka kierownika BRD Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, a także Elzbietę i Ryszarda Czerwińskich, Artura Bokotę, Izabelę Krużyńską i Piotra Szejnę i innych aktorów Teatru "NASZ".
Realizatorem obrazu jest Łukasz Czerwiński, który jest absolwentem Gdyńskiej Szkoły Filmowej i od kilku lat zajmuję się produkcją filmową.

- Efekt, który udało nam się osiągnąć przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania - uważa Sylwia. - Film wygląda jak wysokonakładowa amerykańska produkcja, stało się tak za sprawą fantastycznych ludzi, których spotkaliśmy na swojej drodze. Tomasz Osterloff nie tylko wypożyczył samochód z epoki ale także wcielił się w rolę szofera Ireny Haack, Piotr Nowakowski dyrektor Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej udostępnił nam dwór, plenery i rekwizyty zgromadzone w skansenie w Kłóbce. Szkoła jazdy konnej w Bogucinie przeniosła nas w klimat tamtych czasów wsadzając w siodła bohaterów opowieści. Natomiast wioślarze z WTW nie tylko specjalnie dla nas zwodowali przedwojenną łódź, ale także wystąpili jako aktorzy w naszym filmie.

Premiera filmu połączona z otwarciem wystawy i odsłonięciem drzewa genealogicznego rodu Bojańczyków planowana jest na pierwszy tydzień grudnia.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
RAT

Zapraszam na fanpage na Facebooku
„Historia rodu Bojańczyków - dzieje starego browaru”

 

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska