- Po dotarciu na miejsce zastaliśmy już bardzo mocno rozwinięty pożar - relacjonują druhowie z OSP Unisław. - Wciąż dojeżdżają siły i środki.
Akcja trwała niemal siedem godzin. Działalo aż 10 zastępów strażackich, około 50 strażaków.
- Kiedy pierwsze zastępy dojechały była noc, dlatego pewnie ktoś późno zauważył ogień i gdy dotarli strazacy już cały budynek płonął - mówi kpt. Tomasz Guzek, oficer prasowy KP PSP w Chełmnie. - Spaliła sie cała konstrukcja dachu, pomieszczenia, składowane tam rzeczy. Na szczęście, nikt nie został poszkodowany, ponieważ budynek był opuszczony. Oczywiscie, spenetrowaliśmy wszystkie pomeiszczenia, aby upewnić się, że nie było tam przypadkowych osób. Włąściciel, mieszkaniec powiatu chełmińskiego, został powiadomiony.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze ustalona.
- Może to być zarówno zwarcie instalacji elektrycznej, jak również podpalenie - informuje Tomasz Guzek. - Kilka lat temu już się tam spaliłą stodoła.
Straty oszacowano na 200 tys. złotych.
Piraci drogowi w regionie. Niemal doprowadzili do tragedii! [wideo - program Stop Agresji Drogowej 4]