
- Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy o godz. 7.48 - tłumaczy Marcin Klemański, dyżurny KP PSP w Świeciu. - Pierwsze zastępy, które dojechały na miejsce zastały już cały dach w ogniu - dodaje.
Łącznie na miejsce zadysponowano aż 16 zastępów straży - cztery PSP oraz ochotników z Osia, Miedzna, Łążka, Brzezin, Lipinek, Drzycimia, Warlubia i Lniana. Akcja strażaków trwała cztery godziny.
Strażakom ogień udało się opanować po godzinie. Uratowano przyległy do stolarni budynek mieszkalny. Starty jednak są ogromne i sięgają 700 tysięcy złotych.
Podczas akcji ranny został strażak z KP PSP w Świeciu oraz pracownik zakładu. Obaj z urazami głowy trafili do szpitala.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zapalenie pyłu drzewnego.
Wideo