Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca dla Ukraińców w Kujawsko-Pomorskiem. Oprócz pracy, znajdą tu też spokój

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Mieszkańcy regionu pomagają Ukraińcom. Jedni dają im mieszkania, inni pracę. Niektórzy - jedno i drugie.
Mieszkańcy regionu pomagają Ukraińcom. Jedni dają im mieszkania, inni pracę. Niektórzy - jedno i drugie. Małgorzata Genca
Pracodawcy i przedsiębiorcy z Kujawsko-Pomorskiego mają wakaty. Chętnie przyjmą Ukraińców. Sprawdzamy, jakie oferty są dla nich dostępne w naszym regionie na początku marca 2022.

Zobacz wideo: Waloryzacja 2022 - od marca podwyżki

od 16 lat

Ofert dla Ukraińców w Kujawsko-Pomorskiem nie brakuje. Wystarczy prześledzić ogłoszenia na portalach dotyczących pracy.
Ukraińscy kucharze lub kucharki mogą zatrudnić się w hotelu niedaleko Włocławka. Pracodawca proponuje umowę o pracę i 5000-7000 zł brutto miesięcznie.

- Wszystko do dogadania, najważniejsze są umiejętności oraz chęci - przekonuje ogłoszeniodawca. - Szukamy kucharza, który miał już styczność z imprezami typu wesela czy bankiety.

Transport mebli

Przedsiębiorca z Bydgoszczy przyjmie pomocnika kierowcy - mile widziany właśnie Ukrainiec. Będzie woził z jeszcze jednym kierowcą meble z magazynu na terenie miasta do klienta. Zarobki wynoszą od 2500 do 5000 zł brutto.
Firma z Torunia, obsługująca infolinię, szuka konsultantów telefonicznych z językiem ukraińskim. To praca na umowę zlecenie przez 6-8 godzin dziennie. Oferowana stawka: 19,70 zł brutto na godzinę i premie motywacyjne.
Praca w ogrodzie także czeka na obywateli Ukrainy. Ogrodnictwo z Bydgoszczy poszukuje zainteresowanych. Można zarobić 16-20 zł na godzinę. Wypłacane są tygodniówki albo dniówki.

Na maksymalnie 3500 zł co miesiąc może liczyć Ukrainiec, którego przyjmie firma z Inowrocławia, rozglądająca się za pracownikiem gospodarczym. Złota rączka będzie odpowiadała za prace porządkowe i drobne naprawy.
Przedsiębiorstwo z branży budowlanej w Wąbrzeźnie posiada wakaty dla kilku osób. To zatrudnienie nawet od zaraz. Robotnicy będą potrzebni przy budowie drogi. Pracodawca oferuje im 3000-4000 zł brutto co miesiąc plus zakwaterowanie. Dojazd też jest w stanie zapewnić.

Kto nie ma kwalifikacji, o tego zadba przyszły pracodawca. Zakład kamieniarski z gminy Łubianka (powiat toruński) dysponuje wolnymi miejscami dla szlifierza i montażysty nagrobków. - Możemy przyuczyć osobę na stanowisko, aby stała się ona samodzielnym pracownikiem - zapowiadają w firmie.

Małżeństwo na roli

Praca dla ukraińskich par też jest w naszym województwie. Choćby u rolników w gminie Dąbrowa Chełmińska (powiat bydgoski), którzy chętnie zatrudnią małżeństwo. Gospodarstwo przyjmie pracowników rolnych oraz do udoju krów. Istnieje możliwość zamieszkania.

Kto szuka pracy na wyjątkowo krótki okres, też ją znajdzie. Rodzina mieszka na trasie Bydgoszcz-Toruń, już bliżej Torunia. Rozgląda się za panią (chętnie Ukrainką), którą popilnuje dwóch małych dziewczynek w marcowy weekend. Niania zarobi maksymalnie 20 zł brutto na godzinę. Jeśli opiekunka i dzieci przypadną sobie do gustu, i rodzice tak samo będą zadowoleni, to możliwa jest dalsza współpraca.

Cudzoziemcy mogą znaleźć również pracę w urzędzie. Narodowy Fundusz Zdrowia w Bydgoszczy szuka dyspozycyjnych Ukraińców do współpracy - na tę chwilę na umowę zlecenie. Chodzi o tłumaczenie z polskiego na ukraiński i odwrotnie na sali obsługi klienta. Wysokości wynagrodzenia jednak nie podaje.

Na razie większość miejsc pracy dla obywateli z Ukrainy to zawody męskie, bo od lat przeważnie mężczyźni zza wschodniej granicy szukali u nas zatrudnienia. Podczas wojny rosyjsko-ukraińskiej to się zmienia. Przypomnijmy: mężczyźni z Ukrainy w wieku od 18 do 60 lat, czyli wieku poborowym, nie mogą opuszczać swojego kraju. Do nas trafiają głównie matki z dziećmi i seniorzy. Właśnie dla Ukrainek ma powstać więcej etatów.

Ukraińcy, mający pytania odnośnie polskiego rynku pracy, mogą skorzystać z pomocy infolinii Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Obsługuje ją Zielona Linia, nr infolinii 19524.

Tiry przy granicy

W Polsce średnio co 3. kierowca międzynarodowy to Ukrainiec. Gdy przed tygodniem wybuchła wojna w ich ojczyźnie, przerwali pracę. Doprowadzili tiry jak najbliżej polskiej granicy, przykładowo do miasta przygranicznego.

- Stamtąd już nasi kierowcy wracali ciężarówkami w stronę Polski. Bo ci z Ukrainy zostali, żeby bronić swojego kraju. My to rozumiemy. Po wojnie nadal będzie na nich czekała u nas praca - mówią w firmach transportowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska