Przedsiębiorcy z Pomorza i Kujaw, 17 grudnia, w bydgoskim hotelu Brda, podzielili się opłatkiem.
- Bezrobocia nie likwiduje się w urzędach, ale w zakładach pracy - powiedział Zbigniew Ostrowski,wicemarszałek województwa. I podziękował przedsiębiorcom, że dzięki nim bezrobocie może być niższe.
Z kolei Rafał Bruski, _prezydent Bydgoszczy _powiedział, że biznes najlepiej rozwija się właśnie w tym mieście, choć i tu jest jeszcze wiele do zrobienia. Choćby na terenach po Zachemie. Zadeklarował wsparcie także przy rozwiązaniu tego problemu.
Roman Jasiakiewicz (radny sejmiku województwa) życzył m.in. by Kujawsko-Pomorskie nie zajmowało już ostatnich miejsc w rankingach, by się rozwijało, inwestowało.
Żaś biskup Jan Tyrawa podkreślił, że tylko przy pomocy ekonomii i nowoczesnej techniki problemów świata się nie rozwiąże. Stwierdził, że człowiek traci, kiedy gubi Boga i gdy nie wyciąga wniosków z historii.
Potem był czas na dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń. Czego najczęściej sobie życzono? - Żeby przynajmniej nie było gorzej mówili przedsiębiorcy.
