https://pomorska.pl
reklama

Pracodawcy są gotowi płacić Ukraińcom więcej niż Polakom na tych samych stanowiskach. Na jakie stawki mogą liczyć?

Maciej Badowski
Pracownicy z Ukrainy wykonują w Polsce głównie pracę fizyczną – wskazuje tak aż 71 proc. respondentów.
Pracownicy z Ukrainy wykonują w Polsce głównie pracę fizyczną – wskazuje tak aż 71 proc. respondentów. Joanna Urbaniec / Polska Press
Pracowników z Ukrainy znajdziemy w więcej niż co czwartej firmie w Polsce. Co trzeci przedsiębiorca deklarował, że chętnie zapłaci więcej pracownikowi z Ukrainy niż Polakowi, byle go przyciągnąć. - Pracownicy z Ukrainy już od dłuższego czasu zarabiają w Polsce takie same stawki jak te oferowane Polakom na analogicznych stanowiskach- mówi nam ekspert.

Pracowników z Ukrainy znajdziemy w więcej niż co czwartej firmie w Polsce. Zapotrzebowanie na kadrę ze Wschodu nie osłabło znacząco nawet w pandemii – wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service. Eksperci firmy wskazują, że argument finansowy pozostaje dla kadry ze Wschodu kluczowy przy podejmowania decyzji o wyborze konkretnego pracodawcy. Na znaczeniu zyskały też m.in. bezpieczeństwo czy bliskość geograficzna.

- Można powiedzieć, że tak naprawdę pracownicy z Ukrainy z Polski nie wyjechali. Przynajmniej nie w takim zakresie jak można było się tego spodziewać. Z odpływem kadry ze Wschodu mieliśmy do czynienia na początku pandemii, czyli na przełomie marca i kwietnia 2020 roku. Według danych Straży Granicznej z Polski wyjechało wtedy nawet 250 tys. osób. Ten odpływ udało się szybko powstrzymać, bo wprowadzono odpowiedni zapis w tarczy antykryzysowej, który przedłużał wizę cudzoziemców na cały czas obowiązywania stanu epidemicznego i 30 dni po jego zakończeniu- tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service.

Więcej niż co czwarta firma w Polsce (28 proc.) zatrudnia obecnie pracowników z Ukrainy. Najwięcej kadry ze Wschodu znajdziemy w firmach zatrudniających ponad 250 osób. W przypadku średnich firm co trzecia deklaruje zatrudnianie pracowników zza naszej wschodniej granicy, a w małych co czwarta. Również niemal co czwarta firma w Polsce zamierza rekrutować Ukraińców w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Pracodawcy nie tylko chętnie sięgają po kadrę ze Wschodu, ale też dobrze wynagradzają pracowników z Ukrainy. W porównaniu do poprzedniej edycji badania wzrósł odsetek pracodawców, którzy byliby skłonni płacić obywatelowi Ukrainy więcej „na rękę” niż Polakowi. Taką możliwość zakłada co trzeci pracodawca, w porównaniu do 28 proc. w pierwszej połowie 2020 roku.

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Pracownicy z Ukrainy już od dłuższego czasu zarabiają w Polsce takie same stawki jak te oferowane Polakom na analogicznych stanowiskach. Trzeba pamiętać, że pracownicy z Ukrainy wykonują w Polsce głównie pracę fizyczną – wskazuje tak aż 71 proc. respondentów. Co piąty Ukrainiec pracował w usługach, 5 proc.umysłowo, a tylko niecały 1 proc. to kadra zarządzająca. Mimo wykonywania prac fizycznych, pracownicy z Ukrainy mogą liczyć na niezłe zarobki- wylicza ekspert.

- Co czwarta osoba przyznaje, że zarabiała na rękę od 2,6 do 3 tys. zł netto miesięcznie, 17 proc. otrzymywało od 3 do 3,6 tys. zł netto miesięcznie, a co piąty pracownik z Ukrainy mógł liczyć na zarobki przekraczające 3,6 tys. zł netto miesięcznie- dodaje Inglot.

Powody wyboru Polski jako miejsca imigracji zarobkowej pozostają niezmienne: w pierwszej trójce znajdują się bliskość geograficzna i kulturowa, niska bariera językowa oraz zarobki. - Warto zwrócić uwagę, że wynagrodzenie jako argument za przyjazdem do Polski straciło na znaczeniu. W obliczu pandemii zyskała za to bliskość geograficzna i kulturowa oraz niska bariera językowa. Ten pierwszy czynnik jest istotny z punktu widzenia ewentualnej łatwości odwiedzenia swojej rodziny lub konieczności powrotu do ojczyzny. Natomiast niska bariera językowa zapewnia bezpieczeństwo m.in. na wypadek zachorowania na COVID-19 i konieczności dogadania się z lekarzem. Duże znaczenie dla przyjeżdżających do Polski Ukraińców ma również fakt, że przebywają tutaj ich znajomi lub rodzina- podsumowuje.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Megan Fox

"Co trzeci przedsiębiorca deklarował, że chętnie zapłaci więcej pracownikowi z Ukrainy niż Polakowi, byle go przyciągnąć." Czy to nie jest dyskryminacja i to w dodatku swoich współobywateli! To powinno być bezwzględnie ścigane i surowo karane! Do przemyślenia i reakcji PIP-ie!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Podlej tym jeżówki w czerwcu, a twój ogród utonie w kwiatach

Podlej tym jeżówki w czerwcu, a twój ogród utonie w kwiatach

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska