https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pracowite lato

Paweł Cieciura
Wakacje za pasem. Być może macie już w planach jakieś wyjazdy. Ale co zrobić, jeśli portfel świeci pustkami? Spokojnie. Mamy kilka propozycji.

     Od 3 do 4,5 zł za godzinę - tyle można zarobić rozdając na ulicy ulotki. - Wbrew pozorom to ciężka robota - _mówi Krzysztof Pałuczak, który pracuje na Gdańskiej w Bydgoszczy. - Boli cię język od mówienia, bolą cię nogi od stania, i jeszcze usta bolą - od ciągłego uśmiechania się. Ale i tak najgorsi są ludzie. Potrafią, patrząc ci w oczy, podrzeć na strzępy ulotkę, którą przed chwilą im dałeś. Mimo wszystko Krzysztof jest zadowolony. Do pracy nikt go nie zmusza. Przecież pieniądze nie śmierdzą.
     Pieniądz ze "śmieci"
     5 groszy
od sztuki, można dostać za roznoszenie ulotek po blokach. Doświadczony kurier jest w stanie w ciągu 1,5 godziny dostarczyć na miejsce ok. 1000 takich reklamówek. Niestety, będąc roznosicielem, trzeba też się liczyć z trudnościami np. że sprzątaczką, która krzyczy, że "te wszystkie prospekty to śmieci". Zdarzają się też ludzie, którzy twierdzą, że "mają małą emeryturę, więc i tak nic z tych reklam nie kupią". Praca kuriera jest nadzorowana przez kontrolera, który kontaktuje się z lokatorami i pyta czy ci otrzymali ulotkę. Jeśli 20 proc. z nich nie dostało reklamy, kurier traci prawo do jakiegokolwiek wynagrodzenia. Ale właściciele firm kolportażowych zapewniają, że chętnych do pracy i tak im nie brakuje.
     Jak lubić ludzi
     
Podobnie rzecz się ma z promocjami w supermarketach. Ta oferta skierowana jest głównie do dziewcząt. Liczą się: prezencja, komunikatywność i siła perswazji. Stawkę za godzinę można zwykle wynegocjować z pracodawcą. Wiadomo, że waha się ona między 5 a 10 zł.
     Dar przekonywania przyda Wam się także przy dystrybucji kosmetyków. I tu mamy dobrą wiadomość: firmy tej branży właściwie non stop poszukują konsultantek. Można nią zostać już w wieku 16 lat pod warunkiem, że wpłaci się ok. 16 zł wpisowego, i że rodzice wyrażą zgodę. Wynagrodzenie obejmuje 30 proc. ceny sprzedanego produktu. W praktyce wygląda to tak, że jeśli uda Wam się spieniężyć towar wart 17 zł, to zarobicie na tym 4 zł.
- W tej branży trzeba po prostu lubić ludzi i być aktywnym - _uważa Małgorzata Wesołek, konsultantka jednej z firm kosmetycznych. - I, oczywiście, nie można się zrażać niepowodzeniami.
     A co powiecie na zbieranie owoców? W tym roku stawka wynosi ok. 1 zł za kobiałkę. Musicie jednak mieć świadomość, że nie jest to zajęcie dla każdego. Spośród kilkunastu osób, które w ubiegłym roku dostały taką pracę dzięki Młodzieżowemu Biuru Pracy, większość zrezygnowała po pierwszym dniu. Powód? Palące słońce i niewygodna pozycja w czasie zbierania. Ci, którzy zostali, otrzymali premie i w ciągu dwóch tygodni dorobili się nawet 200 zł.
     Garnki i rowy
     
Jeśli zaś posiadacie zdolności muzyczne i jesteście wystarczająco odważni, może powinniście pomyśleć o "graniu do kapelusza". Wbrew pozorom jest to dosyć dochodowe zajęcie. W sprzyjających warunkach w ciągu 2-3 godz. można zarobić nawet do 50 zł. - _Granie na ulicy to przede wszystkim fajna zabawa - _opowiada Ania Kozłowska, na co dzień saksofonistka Orkiestry Zespołu Szkół Budowlanych z Bydgoszczy. - Trzeba tylko znaleźć jakieś dobre miejsce w centrum miasta i już można zacząć. To taki spontan.
     Jeszcze inny pomysł na zdobycie pieniędzy ma 18-letni Jakub Nowak z bydgoskiego IX LO. Kuba wraz z trzema kolegami wyjeżdża na 2,5 miesiąca do Dublina, stolicy Irlandii. Interesuje ich w zasadzie każda praca, która nie przekroczy ich fizycznych możliwości: sprzątanie, mycie garnków w restauracji, kopanie rowów, praca na budowie. Na przelot w tę i z powrotem Kuba musi mieć 1200 zł oraz ok. 1000 zł "na początek", żeby opłacić mieszkanie, zanim znajdzie sobie pracę. - _Jeśli już mam harować, to chciałbym przynajmniej harować za przyzwoite pieniądze - _tłumaczy licealista. - Moi rodzice nie mieli takiej szansy...
     

Jak szukać pracy?
     
  • Przeglądajcie ogłoszenia prasowe (szczególnie poniedziałkowe i piątkowe dzienniki), serwisy internetowe, pytajcie znajomych.**
         

  • Warto także zarejestrować się w Młodzieżowym Biurze Pracy (tel. 052 345-05-33). Pośpieszcie się! Wakacje się jeszcze nie zaczęły, a do MBP zgłosiło się już ponad 200 chętnych.
         

  • O jakąkolwiek pracę byście się nie ubiegali, nigdy w pierwszej kolejności nie pytajcie o pieniądze. Chyba sami wiecie, dlaczego.

  • Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska