Osoby świadczące pracę w sklepach zlokalizowanych na dworcach w czasie zmiany przypadającej na niedzielę lub święto, objęte przepisami ustawy o ograniczeniu handlu, otrzymują dodatkową premię uznaniową w wysokości 125 zł brutto za jeden każdy taki dzień - informuje Jeronimo Martins, właściciel Biedronki.
W biurze prasowym JM tłumaczą: - Satysfakcja pracowników jest dla nas bardzo ważna. Z tego względu nie tylko regularnie podnosimy im pensje, ale też w sytuacjach niestandardowych staramy się przyznawać dodatkowe benefity.
Przypomnijmy, Biedronka otworzyła w niedziele sklepy na dworcach, m.in. w Grudziądzu i Świeciu. Pierwszy jest na dworcu PKP, a drugi - PKS.
Według informacji Money.pl, jeśli nie znajdą się chętni, którzy są zatrudnieni "na stałe" w punktach przy dworcach, istnieje jeszcze możliwość zwerbowania pracowników z innych lokalizacji w danym mieście.
adekwatna płaca, a ludzie, jeśli ma być kapitalizm, mieli równe szanse. Dostali swój kapitał i wiedzę a co z tym zrobią to ich sprawa. tymczasem jedni dostali wszystko, dziś mają wille za kilkaset milionów a drugich w tym samym czasie solidarni szeryfowie wywalili na bruk - kilka milionów ludzi i mają teraz kupę kamieni !!!! a żeby przyszło do głowy do trzeba mieć głowę a nie niewolnicze dupsko podsuwane swojemu panu do rżnięcia .
G
Gość
co?
l
lekarz psychiatra
W czyim imieniu piszesz? Swoim. To pisz, że ty chcesz pracować w niedzielę i to wszystko. A tak na marginesie to jeśli się nie dorobisz w tygodniu, to na pewno nie w niedzielę.
!!
jeżeli dobrze zapłacą za prace niedzielę to niech sie związki nie wtrącają w ,ludzie potrzebują zarobić!!!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl