Jak informują dziennikarze Radia ZET uszkodzenia paczek były na tyle poważne, że odmówiono ich przyjęcia. Sprawa dotyczy około 30 przesyłęk. Niektóre były pociętę, a w innych brakowało zawartości. Stacjonujacy w Afganistanie logistycy spisali protokół strat i poinformowali o sytuacji rodziny żołnierzy, które wysyłały paczki.
Oficjalna skarga trafiła też do dyrekcji Poczty Polskiej. - Jest to dla nas sytuacja przykra, niedopuszczalna i nie powina się wydarzyć - przyznaje Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy krajowego potentata. - Mogę tylko powiedzieć, że prowadzimy w tej sprawie wewnętrzne postępowanie. Postaramy się dopilnować, aby osoby winne poniosły konsekwencje służbowe. Przewidujemy też skierowanie sprawy do organów ścigania - dodaje.
Czytaj e-wydanie »