Pośredniak w Bydgoszczy zaczyna realizować prace społecznie użyteczne. Wybrane osoby będą m.in. pracownikami gospodarczymi w żłobkach. Znajdą też zatrudnienie w Zakładzie Robót Publicznych, będą również pomagać w domach pomocy społecznej, domach dziennego pobytu albo Monarze.
Można dorobić
Zatrudnieni pracują maksymalnie 10 godzin tygodniowo, za które otrzymują wynagrodzenie w wysokości 6,19 złotych za godzinę. Jakie osoby mogą skorzystać z tej formy zatrudnienia? - Kierujemy osoby zarejestrowane jako bezrobotne bez prawa do zasiłku, a jednocześnie będące podopiecznymi ośrodka pomocy społecznej - wyjaśnia Tomasz Zawiszewski, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy. - W tym roku w samej Bydgoszczy prace społecznie użyteczne będzie wykonywać od lutego do grudnia 568 osób.
Uważaj, zanim odmówisz
To pracownicy ośrodków pomocy społecznej typują osoby, które mają w ten sposób pracować. Jeżeli kandydaci odmówią, a nie podadzą konkretnych powodów, mogą liczyć się z tym, że na trzy miesiące zostaną za karę skreślone z listy bezrobotnych. - A przez to stracą ubezpieczenie - dodaje Zawiszewski.
Osoby, które chciałyby w ten sposób pracować, same mogą zgłosić się do swojego rejonowego ośrodka pomocy społecznej. Nabór jeszcze trwa. Prace zaczną się już w lutym.
