https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pracują pijani

Agnieszka Romanowicz
Pijani traktorzyści, nieoświetlone kombajny i rozsypany rzepak, przez pół dnia blokujący kilometr trasy między Świeciem a Tucholą. Podczas zbiorów policjanci mają więcej pracy.

Doświadczeni wypadkami z udziałem sprzętów rolniczych, policjanci organizują latem akcje, podczas których kontrolują rolników w trakcie pracy.

Pracują pijani

Zwracają uwagę na trzeźwość traktorzystów i kombajnistów. - Ostatnio w Nowych Marzach zatrzymaliśmy ciągnik z dwoma przyczepami. Prowadził go mężczyzna, który miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Odnotowaliśmy też kilka kolizji z kombajnami, bo były za słabo oświetlone - informuje Marek Rydzewski, rzecznik prasowy policji w Świeciu i przypomina, że przemieszczanie się ciężkim sprzętem wymaga podwójnej ostrożności. - Rolnicy powinni to wiedzieć. Również to, że przedwjazdem kombajnem na jezdnię muszą zdjąć z niego header (najszersze urządzenie, służące do cięcia - przyp. red.). Tymczasem ostatnio dzwonią na komendę i pytają, czy się to zmieniło, czy to prawda, że nocą nie ma takiego wymogu. Nie wiem, skąd te wątpliwości.

Zasypana droga

Zagrożenia wynikające z ruchu sprzętu rolniczego po drogach wiążą się też z przewożeniem plonów. - Kilka dni temu, przez pół dnia kilometr drogi wojewódzkiej między Świeciem a Tucholą był zablokowany, bo otworzyła się boczna burta przyczepy i tony rzepaku wysypały się na szosę - opowiada Rydzewski. Przy okazji przypomina o obowiązku zabezpieczenia transportowanych towarów. - Dotyczy to nie tylko ziarna, ale także balotów słomy - zaznacza. - Nie można dopuścić do tego, żeby z przyczepy mógł spaść choćby jeden balot. Jest on na tyle ciężki, że może stać się przyczyną tragedii, gdy nieoczekiwanie runie na drogę. Niestety, takie sytuacje się zdarzają. Co rok widujemy przy szosach pojedyncze zwoje słomy.
Czasem zrzucają je konary drzew, o które haczą wysoko załadowane przyczepy.

Bo traktor się wlecze

Jednak bezpieczeństwo na drogach podczas żniw nie spoczywa tylko na rolnikach. - Pamiętajmy, że dzięki nim mamy co jeść, dlatego umożliwmy rolnikom spokojną pracę - radzi rzecznik policji. - Kierowcy muszą z nimi współpracować zamiast pieklić się, że np. traktor się wlecze. Bądźmy wyrozumiali i stosujmy się do zasady ograniczonego zaufania, najskuteczniejszej na drogach.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jola
Chleb rolnasie zawdzięczam swojej pracy a nie Tobie, dla mnie jesteście brudasy niczym nie różnicie się od swojej trzody. Na palcach można policzyć rolników którzy się myją i jakoś wyglądają reszta prosto od świń idzie spać!

Świnia!
p
piotr
Ty tak robisz?... dobra podpowiedż dla firm ubezpieczeniowych i policji -bezduszny i nietolerancyjny wyłudzacz!!! trochę wyrozumiałości dla rolników,którym zawdzięczasz chleb!!!

Chleb rolnasie zawdzięczam swojej pracy a nie Tobie, dla mnie jesteście brudasy niczym nie różnicie się od swojej trzody. Na palcach można policzyć rolników którzy się myją i jakoś wyglądają reszta prosto od świń idzie spać!
r
rolnik
masz samochód do pomalowania zahacz kombajn, on zawsze ponosi winę jest pojazdem ponadgabarytowym, uderzaj śmiało i mów że nie było widać wystających elementów.

Ty tak robisz?... dobra podpowiedż dla firm ubezpieczeniowych i policji -bezduszny i nietolerancyjny wyłudzacz!!! trochę wyrozumiałości dla rolników,którym zawdzięczasz chleb!!!
p
piotr
masz samochód do pomalowania zahacz kombajn, on zawsze ponosi winę jest pojazdem ponadgabarytowym, uderzaj śmiało i mów że nie było widać wystających elementów.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska