Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracujemy długo, efektów brak. Co mamy w zamian? Stres!

Jolanta Zielazna
Dr psychologii Dorota Żołnierczyk-Zreda: -  Nie mamy gruntownego wykształcenia w demokracji, w rozmowach, negocjacjach, zachowaniach kompromisowych. Nigdy nie byliśmy tego uczeni.
Dr psychologii Dorota Żołnierczyk-Zreda: - Nie mamy gruntownego wykształcenia w demokracji, w rozmowach, negocjacjach, zachowaniach kompromisowych. Nigdy nie byliśmy tego uczeni. nadesłane
O skutkach przepracowania, stresie rozmawiamy z dr Dorotą Żołnierczyk-Zredą, psycholgiem z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy w Warszawie.

Dr Dorota Żołnierczyk- Zreda

Dr Dorota Żołnierczyk- Zreda

Dr Dorota Żołnierczyk- Zreda jest kierownikiem Pracowni Psychologii Społecznej w Zakładzie Ergonomii w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy w Warszawie. Prowadziła badania "Wpływ długiego czasu pracy na zdrowie psychiczne pracowników i narażenie na mobbing w miejscu pracy". Najogólniej mówiąc pokazały one, że nawet długopracujący pracownicy (więcej niż 8 godzin dziennie) będą lepiej funkcjonować, jeśli będą mieli rzeczywistą, realną kontrolę nad czasem swej pracy. Sprzyja to zdrowiu psychicznemu i fizycznemu.

Postawa przywódcy (szefa) ma duży wpływ na stan samopoczucia pracowników. Kluczowe okazały się: moralność i otwartość przywódcy na opinie zwrotną od pracowników. "Ten wynika badań pokazuje, jak ważny dla polskich pracowników jest "interakcyjny" - jak go nazwali autorzy skali - charakter tego rodzaju przywództwa. Gwarantuje on bowiem uwzględnianie opinii pracowników w zarządzaniu".

Do czego prowadzi sytuacja nagminna w wielu firmach: pracodawcy tną koszty, ale obowiązkami zwolnionych obarczają pozostałych. Nie interesuje ich, że nie jest możliwe uporanie się z zadaniami w ciągu 8 godzin. Zresztą, chyba wielu pracowników zapomniało już, co to jest 8-godzinny dzień pracy.
Badaliśmy niedawno wpływ długiego czasu pracy na zdrowie psychiczne. Jasno i wyraźnie z badań wynika, że osoby, które pracują dłużej niż 40 godzin tygodniowo (nie różnicowaliśmy, czy to 42 godziny, czy 50) skarżą się na pogorszenie zdrowia psychicznego. Ale nie tylko. Po pierwsze, szwankuje ich samopoczucie: nasilają się objawy somatyczne, jak bezsenność, bóle głowy, w grupie najmłodszych kobiet występuje więcej osób skarzy się/ wystepuje podwyższona depresja. Po drugie, zaobserwowaliśmy, że mogą się pojawiać takie niepokojące zjawiska jak mobbing, czy zagrożenie mobbingiem. To jest normalne (choć mobbing to nie jest zjawisko normalne) tam, gdzie atmosfera jest napięta, są napięte terminy, ludzie zdenerwowani, rywalizują, nie ma chwili wytchnienia. O tym się rzadko wspomina.

Polacy są czwartym miejscu wśród krajów unijnych o najdłuższej liczbie godzin przepracowanych w ciągu tygodnia. Ale dłuższa praca nie daje takich efektów, jakich spodziewaliby się pracodawcy. Psychiatrzy twierdzą, że jesteśmy mniej wydajni, bo jesteśmy przemęczeni.
Co prawda nie badaliśmy efektywności pracy, więc nie mogę się autorytatywnie wypowiadać, ale oczywiście skutek przepracowania jest taki, że jesteśmy mniej wydajni. Problem może polegać też na złej organizacji pracy. W wielu firmach, niestety, na realizowanie bezsensownych procedur marnotrawiona jest masa ludzkiej energii. Sprawozdawczość bywa tak rozbudowana, że czasami graniczy z absurdem. Dużo czasu marnujemy z powodu rozbudowanej biurokracji. Znamy to przecież dokładnie choćby z przychodni lekarskich. Lekarz czasami nie jest w stanie spojrzeć na pacjenta, podnieść oczu znad komputera, do którego musi wklikać masę różnych danych. To samo dzieje się z nauczycielami.

Praca w przewlekłym stresie, napięciu, pod presją czasu i wyników, może prowadzić także do depresji?
Może, ale ten związek nie jest tak oczywisty, jak zagrożenie mobbingiem. To zależy także od wielu innych czynników. Nasze badania pokazały, że na depresję najbardziej narażone są młode kobiety w wieku do 30 lat i zaraz po 30. Przypuszczalnie dlatego, że albo są matkami i mają poczucie, że zaniedbują rodzinę, albo - przeciwnie - są to kobiety, które jeszcze nie założyły rodziny i mają z tym wielki problem. Z powodu intensywnej aktywności zawodowej nie mogą założyć rodziny. Chociaż, prawdę mówiąc, poznanie tego zjawiska jeszcze wymaga czasu. Jest bardzo dużo różnych czynników, ale niewątpliwie najważniejsza jest trudność w pogodzeniu ról i problem z założeniem rodziny w ogóle.

Czy pracodawcy, zwierzchnicy dostrzegają problem przemęczenia, depresji, zagrożenia mobbingiem? Mam wrażenie, że większość patrzy przez pryzmat wyników sprzedaży, osiągnięć. A przemęczenie pracownika? Depresja? Zatrudni się kogoś innego.
Dopóki rynek pracy będzie rynkiem pracodawcy - tak właśnie będzie. My ciągle podkreślamy, że pracodawcy tracą na tym, że pracownicy są zestresowani. Poza obniżoną wydajnością pojawia się to, o czym mówiliśmy: mobbing, konflikty, rotacja załogi, nieobecności w pracy. Dane ZUS pokazują, że po nowotworach problemy związane ze zdrowiem psychicznym są drugim powodem długiej absencji chorobowej wśród pracowników. Czyli w dobrze pojętym własnym interesie pracodawców jest, by jednak dbać o zdrowie psychiczne pracowników.

Pracownicy często nie chcą brać zwolnienia. Boją się utraty pracy.
To się nazywa prezentyzm - obecność w pracy mimo złego samopoczucia. Wiąże się z bardzo niską, właściwie zerową wydajnością.
Czy można już mówić o pladze depresji, wypalenia zawodowego?
Tak, to jest absolutnie racja. Smutne, że dotyczy to najmłodszego pokolenia. Wydawałoby się, że są to osoby przyzwyczajone do takiej pracy, tempa i zdawać by się mogło, że nie znają innej rzeczywistości. Okazuje się jednak, że wydolność naszego organizmu ma swoje ograniczenia w każdym wieku. Praca nad siły i ponad wytrzymałość organizmu nie odbywa się bezkosztowo. Mamy fizjologiczne potrzeby związane z odpoczynkiem, regeneracją i nie jesteśmy w stanie oszukać biologii. Po prostu. A to, że nam się wkłada do głów, że musimy pracować nawet po 14 godzin na dobę, to wymysł, który nie znajduje usprawiedliwienia w możliwościach naszego organizmu.

Czy są zawody szczególnie narażone na duży stres, a co za tym idzie, bardziej narażone np. na depresję? Jak do tego mają się gorsze możliwości uczenia się osób w wieku 55 plus?
Nowe technologie zdecydowanie dyskryminują starszych pracowników. Niestety, starsze pokolenie w Polsce jest dużo gorzej wykształcone. To znaczy, że różnica w kompetencji, kapitale psychologicznym i społecznym między pokoleniami jest ogromna. I jeśli osoby ze starszego pokolenia zajmują eksponowane stanowiska, czy wykonują prace wysoko kwalifikowane, jak np. programiści, to odczuwają problemy w nadążaniu za młodym pokoleniem, jeśli chodzi o kompetencje zawodowe. Tyle że nowe technologie i ich znajomość to nie wszystko. Jest jeszcze doświadczenie, odporność na stres, są pewne umiejętności społeczne, które czasami są wyższe u pracowników starszych niż u młodszych.

Nabywa się je z wiekiem, gromadząc doświadczenie?
Oczywiście. Dyskryminacja wiekowa na naszym rynku pracy istnieje, ale nie jest tak, że ogólnie pracodawcy wolą tylko młodych pracowników. Właśnie ze względu na to, że starsi mają inne kompetencje, które są bardzo cenne, chociażby umiejętność pracy w zespole czy łagodzenia konfliktów. To, jak pani wspomniała, przychodzi z wiekiem.

Czytaj też: Rekordowo dużo pracy w Kujawsko-Pomorskiem i wynagrodzenia w górę

Jakiś czas temu przez media przetoczyła się dyskusja na temat wypalenia zawodowego. Pojawił się nawet postulat prawa do długiego urlopu z powodu wypalenia, ale problem nagle zniknął z publicznego dyskursu.
Bo gdzie jest problem wypalenia? Mówi się o wypaleniu zawodowym wśród ratowników medycznych, ale już nie lekarzy, którzy - nie oszukujmy się - w dzisiejszych czasach mogą bardzo dobrze zarobić. Tam, gdzie rekompensatą za wysiłek jest - mówiąc kolokwialnie - kasa, tam nie ma wypalenia zawodowego. Wypalenie jest tam, gdzie człowiek widzi, że jego wkład, wysiłek jest większy niż nagroda, którą za to otrzymuje. Wszystkie dane potwierdzają, że wypalenie dotyczy zawodów pomocowych: pracowników społecznych, pielęgniarek, nauczycieli, ratowników - tam, gdzie płaca nie rekompensuje wysiłku, emocjonalnego zużycia. Dużo depresji, ale jeszcze więcej wypalenia jest w pracy na tzw. słuchawkach, czyli w różnych call center. Tam pracują osoby na ogół najmłodsze, słabo opłacane, często po studiach, uczone trzymania emocji na wodzy, obowiązuje cała strategia emocjonalna. To są osoby, które najszybciej ulegają wypaleniu zawodowemu. Na szczęście wiele z nich traktuje tę pracę jako przejściową, zaciska zęby i uważa, że przetrwa. Gdyby to miała być praca na stałe, to chyba byłaby grupa zawodowa, która byłaby najbardziej dotknięta stresem, wypaleniem, depresją - wszystkim, co najgorsze.

Jaki wpływ na stresujące warunki pracy może mieć szef? Są tacy, którzy - choć wymagający i surowi - dodają pracownikom skrzydeł, cieszą się ich szacunkiem. Inni - wprost przeciwnie.
Jak w życiu. Są ludzie, którzy mają zdolności przywódcze, a inni zupełnie się do tego nie nadają. Choć kierunek "zarządzanie i marketing" został ośmieszony, to uważam, że jeśli się nie ma wrodzonych predyspozycji przywódczych, powinno się przejść kurs zarządzania. To wiedza taka sama, jak każda inna. Naprawdę, niektórzy szefowie są po prostu niedouczeni w sprawach kierowania ludźmi. Są pewne bardzo proste prawdy, które można przekazać i które znacznie podnoszą jakość zarządzania innymi. To, co pani powiedziała, jest oczywiste. Myślę też, że jednym z bardzo poważnych problemów w naszym życiu zawodowym jest to, że jako kraj jesteśmy młodą demokracją i procesy demokratyzacyjne nie dotarły jeszcze do miejsc pracy. Ciągle, prowadząc szkolenia, spotykam się z pracodawcami czy szefami, którzy mówią, że są przekonani, iż ich pracownicy albo się z nich śmieją, albo się boją. Nie ma innego, pośredniego rozwiązania.

Z czego wynika to ich przekonanie?
Nie wiem. Może z jakiegoś zachłyśnięcia się władzą? Może władza jest dla niektórych ludzi czymś narkotyzującym? Czymś, co nie idzie w parze z pokorą, szacunkiem dla drugiego człowieka? Trudno pewnie jednoznacznie to zdiagnozować, ale po prostu nie mamy gruntownego wykształcenia w demokracji, w rozmowach, negocjacjach, zachowaniach kompromisowych. Nigdy nie byliśmy tego uczeni.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska