Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie 700 osób zadeklarowało, że chce oddać Zuzi szpik!

Kamila Mróz
krew oddaje Marek Klukowski
krew oddaje Marek Klukowski Kamila Mróz
- Też mam dziecko i rozumiem, co mogą czuć rodzice Zuzi - mówi Ilona Klukowska z Wytrębowic, która na dzień dawcy szpiku do Grzywny przyjechała z mężem.

- Te dziewczyny są z klasy mojej siostry. Tam siedzą znajomi. Przy tym stoliku kuzyni... - wymienia Beata Wyrzykowska z Grzywny, gdy pytam o to, kim są wolontariusze, którzy biorą udział w akcji. Sprężyła się niemal cała Grzywna i wiele osób z okolicznych miejscowości. Wszystko dla 4-letniej Zuzi Trzpil, która wiosną zachorowała na ostrą białaczkę limfoblastyczną. U dziewczynki konieczny jest przeszczep szpiku.

Przeczytaj także: Przeszczep się udał! Adaś zdrowieje już w domu
W sobotę w Chełmży, a w niedzielę w Grzywnie wraz z rodziną, przyjaciółmi i Fundacją DKMS szukaliśmy dawcy dla Zuzi. Wszyscy chętni mogli oddać krew i zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców. Odzew był ogromny! W urzędzie w Chełmży do banku komórek macierzystych zapisało się 387 osób. W niedzielę w małej Grzywnie o godz. 14.30 zrobiło to przynajmniej 300 chętnych (akcja trwała do 16)!

- Sama jestem zaskoczona - cieszyła się Renata Rafa z fundacji. Radości nie kryły także Magda Trzpil (mama Zuzi) i całe jej grono wiernych pomocników.

- Czujemy, że ta sprawa nas dotyczy, ponieważ znamy Zuzię, znamy Magdę, dlatego tu jesteśmy, chcemy pomóc - mówiła nam Iwona Ostolska z Kuczwałów.

- O akcji wiedzieliśmy z gazety i plakatów - wyjaśniali Łukasz Marks z Lisewa i jego dziewczyna Ania Dulska z Warszewic. - Rano byliśmy w kościele i ksiądz też o niej przypomniał.
Pochodzący z Grzywny, a teraz mieszkający w Wytrębowicach Marek Kluczkowski przyznaje: - W ogóle się nie zastanawiałem. Po prostu jestem, razem z żoną.
Koleżanki pani Magdy zaangażowane w inicjatywę uważają, że takich akcji, jak w gminie Chełmża powinno być zdecydowanie więcej.

- Wiele osób mówi nam, że już dawno chciało zarejestrować się w bazie, ale nie mieli gdzie to zrobić - opowiadają Ania Laskowska i Alicja Polasik. Beata Wyrzykowska: - Gdy okazało się, że Zuzia jest chora same chciałyśmy zapisać się do banku dawców. Dzwoniłyśmy po przychodniach i szpitalach, ale nikt nie potrafił nam powiedzieć, jak to zrobić.

Tym, którzy nie mogli z nami być, a chcą zarejestrować się w bazie komórek macierzystych, przypominamy: można zadzwonić do Fundacji DKMS (nr tel. 22 331 01 47) i poprosić o specjalny zestaw do pobierania śluzu z jamy ustnej (z instrukcją).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska