- Nie można ignorować decyzji dotyczącej naszych sportowców. Nie przeprowadzę teraz szczegółowej analizy. Mówiłem ostatnio w jednym z wywiadów, że w tym przypadku jest oczywiste, że po stronie rosyjskiej, w naszym środowisku sportowym istnieją poważne problemy z dopingiem. Jak dotąd nie można temu zaprzeczyć. Ale z drugiej strony fakt, że wszystkie te decyzje odnoszą się do sportowców, którzy zostali już ukarani w taki czy inny sposób, nie wspominając o innych kwestiach, wskazuje na to, że jest to kontynuacja antyrosyjskiej histerii, która przybrała już przewlekłą postać. Myślę, że organizacje, które są za to odpowiedzialne, czyli rosyjskie organy, których kompetencje obejmują tę kwestię, będą musiały przemyśleć pytania dotyczące sposobu odwołania się od takiej decyzji. Nie wiem jak to się skończy, ale najwyraźniej należałoby to zrobić w ten sposób, biorąc pod uwagę podjęte decyzje - powiedział premier Rosji, Dmitrij Miedwiediew.
