Przedsiębiorca staje bezradny. I zdumiony - komentuje Marek Goliszewski, prezes BCC.
Premier nie odpowiedział
Mówi dalej: - Można powtarzać w nieskończoność, co należy zrobić by ratować polską gospodarkę. BCC przedkłada bardzo precyzyjne rozwiązania od początku kryzysu. Konkretne propozycje złożyła premierowi w tej sprawie Rada Przedsiębiorczości, złożona z największych organizacji gospodarczych w Polsce, praktyków finansowych, prawnych, organizacyjnych. Premier nie odpowiedział. Trudno nie zadać sobie pytania, o co w tym wszystkim chodzi.
Polecamy także: Kujawsko-pomorskie firmy zwalniają pracowników. Nie, to koronawirus zwalnia...
Prezes BCC: - Pomoc dla przedsiębiorców – 60-70 mld zł jest dzisiaj, a jutro będzie daleko bardziej niewystarczająca. Wirus recesji rozchodzi się w gospodarce szybciej niż koronawirus w społeczeństwie. Jeśli nie uratujemy firm, nie uratujemy miejsc pracy i tych dzisiaj redukowanych, pod wpływem dramatu finansowego, pensji pracowników. Za chwilę także rent i emerytur. Panie Premierze, najgorsze przed nami. Ale wychodzi na to, że rząd tego nie widzi, że nie dostrzega w swoim optymizmie pełnego dramatu przedsiębiorców.
Tak dalej nie można!
Ze zrozumieniem odbieram postawę i decyzję Jarosława Gowina. Dziś ta postawa staje się większą nadzieją dla polskiej gospodarki, niż zbyt wąskie, płytkie i powolne działania administracji rządowej. To ostatni dzwonek Panie Premierze. Chcielibyśmy udzielić Pańskim staraniom poparcia. Ale naprawdę brakuje ku temu stosownych przesłanek - kończy Marek Goliszewski.
