Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera "O miłości" w Teatrze Horzycy

(MJ)
W spektaklu zobaczymy m.in. Matyldę Podfilipską i Sławomira Maciejewskiego
W spektaklu zobaczymy m.in. Matyldę Podfilipską i Sławomira Maciejewskiego Lech Kamiński
Iwona Kempa wraca do twórczości Skandynawów. Tym razem sięgnęła po sztukę Larsa Norena, która dotąd nie była wystawiana w Polsce.

W dramacie Norena "O miłości" reżyserka spektaklu odnalazła echa dzieł swojego ukochanego Ingmara Bergmana, ale także surowość Samuela Becketta, po którego teksty dwukrotnie sięgała w swojej karierze.

Układanie łamigłówki

Spotkanie z Norenem okazało się niezwykłą przygodą dla całego zespołu pracującego nad przedstawieniem. Nic dziwnego, autor zrobił wiele, by przyszłym inscenizatorom skomplikować zadanie. Postaci w jego sztuce nazywają się A, B, C, D i E, a cała "akcja" składa się ze strzępów ich rozmów przerywanych co chwila milczeniem.

- Przez pierwsze dni pracy nad tekstem próbowaliśmy rozszyfrować łamigłówkę Norena, który zupełnie zlekceważył czas - opowiada Iwona Kempa. - Staraliśmy się skleić trzy historie, które pojawiają się w sztuce i bezustannie się ze sobą przeplatają. Aby je uporządkować, w sali prób na ścianie rozrysowaliśmy ich chronologię. Dwóch momentów nie mogliśmy rozgryźć, więc zaczęliśmy się zastanawiać, czy przypadkiem nie należy iść tropem Norena i uznać, że czas nie jest ważny. Że ważne są emocje, które zdarzają się miedzy dwojgiem ludzi.

I rzeczywiście stanęło na tym, by nie tyle pokazać widzom linearną opowieść, co pozwolić im na bardzo intensywne przeżywanie tego, co dzieje się na scenie.dzieje się wiele i do tego szybko, bo jedna scena błyskawicznie przechodzi w drugą lub zaczyna się, nim poprzednia dobiegnie końca.

Przekleństwo wyboru

W "O miłości" poznajemy dwa rozpadające się małżeństwa. Obserwujemy je w chwili, gdy już dawno nie ma w nich uczucia, ale trwają, bo partnerzy nie potrafią podjąć decyzji o rozstaniu lub są razem ze względu na dzieci. Ale to uproszczenie, bo jak zaznacza reżyserka, tekst Norena - na pozór prosty - kryje w sobie głębię i dotyka wielu spraw bliskich współczesnemu człowiekowi.

- To jest kopalnia tematów! - mówi Kempa. - Jest mowa chociażby o odpowiedzialności, o wolności. W sztuce pada bardzo ważne dla mnie zdanie: "Nie chcę wybierać".pyta o to, czy my jako ludzie możemy uwolnić się od konieczności dokonania wyboru i czy przypadkiem nie jest tak, że robiąc każdy najmniejszy krok w życiu, na coś się decydujemy. Bardzo współczuję bohaterom dramatu - są strasznie pogubieni, nie potrafią wybierać, bo nie mają prostych drogowskazów.to chyba smutny obraz współczesnego człowieka, któremu brakuje stałych wzorców moralnych. Żyjemy w próżni - nikt nie jest w stanie jasno powiedzieć nam: "Musisz iść tą drogą".

Polska prapremiera "O miłości" odbędzie się w sobotę o godz. 18 na Scenie na Zapleczu Teatru im. Wilama Horzycy. W spektaklu zobaczymy piątkę aktorów: Annę Magalską-Milczarczyk, Matyldę Podfilipską, Pawła Kowalskiego, Sławomira Maciejewskiego i Tomasza Mycana.

Będzie to ostatnia w tym sezonie premiera z cyklu "Żeńskie-męskie". Serię tematycznych przedstawień zamknie po wakacjach "Klara" Izy Kuny w reżyserii Piotra Kruszczyńskiego, przeniesiona na przyszły sezon w związku z objęciem przez reżysera dyrekcji Teatru Nowego w Poznaniu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska