Michał Gajewski, toruński promotor koncertowy, w czasie pandemii – gdy nie mógł organizować koncertów – przeniósł swoją działalność do Internetu. Dzięki temu w serwisie YouTube powstał vlog Powsinoga.art.
- Myślałem o tym z 15 lat. Dzięki wsparciu MKiDN (dostałem stypendium Kultura w sieci) mogę każdego chętnego zabrać na wirtualną wycieczkę po moich rodzinnych stronach – mówi Gajewski.
Powiat aleksandrowski w pierwszym odcinku vloga
Dziś (11 listopada) na vlogu ukazał się premierowy materiał pt. „Powiat aleksandrowski w stu motywach w roli głównej”. Zaprezentowano w nim archiwalne kroniki filmowe z lat 60., fragmenty filmów i seriali telewizyjnych, które nagrywano w tym rejonie i urywki z materiałów promocyjnych Ciechocinka czy Nieszawy. w produkcji zaprezentowani też kilka zdjęć autorstwa Daniela Pacha, z publikacji Urzędu Marszałkowskiego pt. „Powiat Aleksandrowski"
Michał Gajewski zdradza, że nad trwającą nieco ponad 10 minut produkcją pracował pół roku ze względu na dużą ilość zebranych materiałów (gromadził je od podstawówki), które wymagały obróbki i przejścia przez proces legalizacji. W między czasie pojawił się jeszcze album z serii „Kujawsko-Pomorskie Powiaty” (album w wersji on-line można obejrzeć tutaj).
- Udało mi się pozyskać Urząd Marszałkowski jako partnera produkcji, który udzielił mi licencji do użycia pięknych zdjęć - przekazuje Michał Gajewski.
W nagraniu, które ukazało się na vlogu, znalazły się płynne przejścia po wielu motywach związanych z Kujawami. - Rzeczywiście bez mała, w tak krótkim filmiku udało się skondensować ponad 100 motywów. Poznajemy ciekawostki związane ze Stachurą, Chopinem. Możemy obejrzeć ciekawe, architektoniczne smaczki z tego obszaru – dodaje Michał Gajewski.
Autor publikacji zamierza kontynuować swoją przygodę z vlogiem. Jakie ma pomysły na jego rozwój?
- Są pomysły, są propozycje. Będzie ciekawie. Będzie wpiernicz, jak to ja mówię. Myślę o mikroklimatycznym festiwalu - tzw. Powsinaliach gdzieś na wioskach. Pomagam koledze przy rozpoczęciu produkcji filmu dokumentalnego o kuracjuszach w Ciechocinku. Jestem w trakcie pisania scenariuszy do kolejnych odcinków vloga. Wydaje mi się, że co by się nie działo, to teraz powinniśmy wszyscy, obywatele regionu łączyć siły, nie dzielić się. Czy to Toruń, czy Ciechocinek są w jednym układzie naczyń połączonych. Chcę być przekaźnikiem ciekawych pomysłów i budujących treści – zdradza Michał Gajewski.