
Spis treści
Jarosław Kaczyński ukarany przez komisję etyki poselskiej
Komisja etyki poselskiej Sejmu zajmowała się we wtorek wypowiedzią, której udzielił Jarosław Kaczyński 11 grudnia podczas sejmowej debaty. Lider PiS powiedział wówczas do Donalda Tuska:
„Nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno: pan jest niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem”.
Miało to miejsce po tym, jak Tusk został wybrany premierem w tzw. drugim kroku konstytucyjnym. Podczas swojego przemówienia powiedział, że dedykuje to osiągnięcie swoim dziadkom.
„Obaj byli kolejarzami, relikwią w naszym domu do dziś jest karta żywnościowa Polaka, którą w Gdańsku miało kilkaset osób, bo więcej się nie odważyło być Polakiem w czasie okupacji. Obaj spędzili wojnę w obozach koncentracyjnych, kiedy 90 proc. ludzi uciekało z dawnego Wolnego Miasta Gdańsk i wybrało Niemcy. Pośród kilku tysięcy, którzy pozostali, było dwóch moich dziadków, Polaków, Józef Tusk i Franciszek Dawidowski” – mówił wówczas obecny premier.
To na tę wypowiedź zareagował Kaczyński, nazywając Tuska agentem Niemiec.
Słowa te wywołały burzę, a do komisji etyki poselskiej trafiły wnioski o ukaranie prezesa największej partii opozycyjnej. Złożyły jej osoby fizyczne oraz Komitet Obrony Demokracji. Komisja miała zajmować się sprawą jeszcze podczas poprzedniego posiedzenia Sejmu, ale wówczas Kaczyński nie przyszedł. Zdecydowano o odroczeniu sprawy.
Nagana dla Jarosława Kaczyńskiego
Ewa Schädler z komisji etyki poinformowała PAP, że Jarosław Kaczyński po raz drugi się nie stawił, więc podjęto decyzję pomimo nieobecności lidera PiS.
– Przegłosowaliśmy wniosek o ukaranie posła Kaczyńskiego naganą – przekazała.
Nagana to najwyższa kara, której komisja może udzielić posłowi. Parlamentarzysta może odwołać się od tej decyzji w terminie 14 dni od dnia doręczenia uchwały dotyczącej nałożonej kary.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: