https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent wierzy w niewinność, burza wokół toruńskiego mostu

Wojciech Giedrys wojciech [email protected] tel. 56 61 999 12 Łukasz Fijałkowski [email protected] tel. 56 61 999 14
Michał Zaleski broni swoich pracowników. - Obowiązuje zasada domniemania niewinności - twierdzi prezydent
Michał Zaleski broni swoich pracowników. - Obowiązuje zasada domniemania niewinności - twierdzi prezydent fot. Lech Kamiński
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła zarzuty przekroczenia i niedopełnienia obowiązków toruńskim urzędnikom.

pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Podejrzani to Wiktor K., dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami magistratu i Andrzej J., były wiceprezydent Torunia. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w sprawie realizacji budowy drugiego mostu drogowego. Zdaniem śledczych do przestępstwa doszło w okresie od listopada 2004 do czerwca 2007 r.

- Wiktor K. złożył oświadczenie, w którym nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Będzie przesłuchiwany ponownie w przyszłym tygodniu. Andrzej J. nie stawił się wczoraj w prokuraturze.
Wiktor K. nie chciał komentować sprawy. Mimo wielu prób do byłego wiceprezydenta nie udało nam się dodzwonić.

Zawiadomienie do gdańskiej prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w czasie przygotowań do budowy mostu złożył m.in. poseł PO Antoni Mężydło. Śledztwo trwało od wiosny 2008 roku. Przesłuchanych zostało blisko 100 osób.

Wczoraj kilka minut przed godz. 15 prezydent Michał Zaleski wydał komunikat tej w sprawie. "Nie leży w moich kompetencjach komentowanie decyzji prokuratury" - czytamy w oświadczeniu. "Jestem przekonany o rzetelności i poprawności działania moich współpracowników oraz braku realnych i uzasadnionych podstaw do postawienia im zarzutów umyślnego popełnienia czynu karalnego. Przypominam, że w polskim prawie karnym obowiązuje zasada domniemania niewinności". Według władz Torunia decyzja gdańskiej prokuratury nie wpływa na realizację prac związanych z budową mostu.

- Jako poseł miałem obowiązek zgłosić wszystkie błędy formalno-prawne, jakie zostały dokonane przy zmianie lokalizacji mostu - mówi Antoni Mężydło. - A było ich bardzo dużo. Nie mam teraz z tego żadnej satysfakcji. Miałbym ją, gdyby powstała nowa przeprawa. Te zarzuty pewnie nie będą miały wpływu na to, czy most powstanie, czy nie. Teraz problemem jest brak pieniędzy, czyli zbyt mała dotacja na projekt. Krystyna Dowgiałło, szefowa klubu PO w Radzie Miasta o zarzutach dla urzędników dowiedziała się od "Pomorskiej": - Mimo wszystko wierzyłam, że nawet jeżeli były jakieś nieprawidłowości, to wynikały one z błędów, które mogą się każdemu zdarzyć. Jeśli mają być postawione zarzuty, to sprawa jest poważniejsza. Zawsze słyszałam, że za wszystko, co się dzieje w magistracie jednoosobowo odpowiada prezydent.

- To jest bardzo zła wiadomość dla Torunia - uważa Krzysztof Makowski, radny LiD. - Mam nadzieję, że ta sytuacja nie wpłynie na termin, możliwość realizacji i uzyskania dofinansowania na budowę mostu. Nie ulega żadnej wątpliwości, że prezydent Zaleski ponosi pełną odpowiedzialność polityczną za sytuację w mieście w ogóle. To w końcu są jego najbliżsi współpracownicy. Wszystkie decyzje w mieście są podejmowane przez samego prezydenta lub za jego zgodą.

Na jakim etapie są przygotowania do budowy mostu? W czwartek MZD podpisał umowę z inżynierem projektu - Przedsiębiorstwem Obsługi Inwestycyjnej z Bydgoszczy i ukraińską Metropolią. To konsorcjum do czerwca 2013 r. będzie nadzorować i rozliczać tę inwestycję. Teraz mają się zająć weryfikacją dokumentacji projektowej. Opracują też wspólnie z MZD specyfikację do przetargu na wykonawcę przeprawy. Dwuetapowy konkurs zostanie rozpisany na początku 2010 r. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem firmę, które wzniesie most, poznamy najwcześniej pod koniec kwietnia. - Jeżeli w maju podpiszemy umowę z wykonawcą, to w połowie przyszłego roku będzie realne wbicie pierwszej łopaty - mówi Barbara Tyrankiewicz, szefowa biura mostowego przy MZD.

Przeprawa ma być gotowa do grudnia 2012 r. Według ostatnich szacunków projekt pochłonie łącznie 931 mln zł, z czego 327 mln zł mamy dostać z unijnego programu "Infrastruktura i Środowisko".

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TORUNIANIN AD_MMIX
W dniu 14.12.2009 o 07:58, nick napisał:

Koszt jest zawyżony jak wszystkie pozostałe kosztorysy MZD, realny koszt zostanie ujawniony podczas przetargu (myślę, że powinno być 500 -750 mln.). Z obecnej lokalizacji i projektu nie można się już wycofać, czy tego chcemy czy nie, bo to oznaczałoby kolejne 4 lata opóźnienia i nowe koszta. Trzeba zacząć budowę jak najszybciej, a pieniądze prędzej czy później się znajdą.


niestety najpierw trzeba rozliczyc popelnione nieprawidlowasci. te 327 mln to nie sa juz otrzymane pieniadze na koncie UM ale tylko obiecane- zeby je otrzymac musi byc szereg warunkow ktory trasa Wschoidnia w ogole nie spelnia!
n
nick
Koszt jest zawyżony jak wszystkie pozostałe kosztorysy MZD, realny koszt zostanie ujawniony podczas przetargu (myślę, że powinno być 500 -750 mln.). Z obecnej lokalizacji i projektu nie można się już wycofać, czy tego chcemy czy nie, bo to oznaczałoby kolejne 4 lata opóźnienia i nowe koszta. Trzeba zacząć budowę jak najszybciej, a pieniądze prędzej czy później się znajdą.
T
TORUNIANIN AD_MMIX
W dniu 13.12.2009 o 11:59, Gość napisał:

dajesz Nam Nadzieję na normalność w tym zapyziałem Toruniogrodzie ! POZDRAWIAMY


cala nadzieja w nas samych ! czas wreszczie wziasc sprawy mostu w rece spoleczenstwa!
przeciez za 327 mln bez problemu mozna zbudowac most - ale dobrze zlokalizowany nie na zakolu !
No i trzeba odrzucic kosztowne fanaberie projektowe bylego pelnomocnika prezydenta bernarda kwiatkowskiego , ze ma to byc most tylko zjednym przeslem w nurcie co dalo wysokosc konstrukcji az 40 m!
G
Gość
W dniu 13.12.2009 o 11:47, TORUNIANIN AD_MMIX napisał:

ALE PRAWDA ZWYCIEZA ..BO NI EDA SIE ZBUDOWAC TEGO MOSTU NA SAMYCH KLAMSTWACH!TO WLASNIE DLATEGO ON JEST 3 RAZY DROZSZY NIZ POWINIEN - I DLA TEGO NIKT POWAZNIE W MINISTERSTWIE INFRASTRUKTURY I ROZWOJU REGIONALNEGO NIE TRAKTUJE POWAZNIE TEJ NIE WYKONALNEJ INWESTYCJI ,


dajesz Nam Nadzieję na normalność w tym zapyziałem Toruniogrodzie !
POZDRAWIAMY
T
TORUNIANIN AD_MMIX
W dniu 13.12.2009 o 11:34, observer napisał:

zobaczymy ale cała nadzieja w Bydgoszczy i bydgoskich mediach elektronicznych. w Toruniu wszyscy "dziennikarze" są w kieszeni u Zaleskiego. Gdyby nie Prokuratura - nikt by nie wiedzaił JAK LICZNE SA PROTESTY i JAK POZBAWIONA GŁOSU JEST OPOZYCJA


NIESTETY TAK WLASNIE JEST!

ALE PRAWDA ZWYCIEZA ..BO NI EDA SIE ZBUDOWAC TEGO MOSTU NA SAMYCH KLAMSTWACH!
TO WLASNIE DLATEGO ON JEST 3 RAZY DROZSZY NIZ POWINIEN - I DLA TEGO NIKT POWAZNIE W MINISTERSTWIE INFRASTRUKTURY I ROZWOJU REGIONALNEGO NIE TRAKTUJE POWAZNIE TEJ NIE WYKONALNEJ INWESTYCJI , ALE GRAJA NA ODCZEPNEGO - PRZYZNAMY PREZYDENTOWI 1/3 TEGO CO POTRZEBUJE I NIECH TORUNIANI SAMI SIE MARTWIA CO ZROBIC Z PROBLEMEM ICH PREZYDENTA I NIEWYKONALNEGO MOSTU...
o
observer
zobaczymy ale cała nadzieja w Bydgoszczy i bydgoskich mediach elektronicznych. w Toruniu wszyscy "dziennikarze" są w kieszeni u Zaleskiego. Gdyby nie Prokuratura - nikt by nie wiedzaił JAK LICZNE SA PROTESTY i JAK POZBAWIONA GŁOSU JEST OPOZYCJA
t
temida3
To sądny dzień dla toruńskich oficjeli i niestety dla PIS-u( byłego mojego ugrupowania politycznego!).
Ale ten dzień jest takze pewnym zwieńczeniem misji jaką od początku wypełniał Pan Antoni Mezydło i my- nieliczni( garstka) b. PIS-owców!
P.S.
Panie Antoni; ani przez chwilę nie zwątpiłem w Pana uczciwość. To dobry znak dla demokracji, którą z takim mozołem i wbrew wielu siłom, tacy jak Pan( weredycy!) cały czas wzmacniają( my!).
d
drogowiec nr 2
Jak DALEKO JEST OD BIURKA PREZYDENTA TORUNIA DO BIURKA DYR.WYDZIAŁU ŻE NIE WIE ON CO TAM SIĘ DZIEJE ?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska