Pracownicy są przeciwni połączeniu zakładów kujawskiegi i pomorskiego, gdyż to rozwiązanie skutkowałoby zwolnieniami licznej grupy osób, głównie ze stanowisk nierobotniczych i administracyjnych.Planowana reorganizacja i usytuowanie siedziby firmy w Gdyni, spowodowałyby brak możliwości dojazdu dla około 200 pracowników.
Związki zawodowe podnoszą także, że Kujawski Zakład w ostatnim czasie włączył się czynnie w proces restrukturyzacji spółki. Wykonano wiele działań, m.in. zarudnienie zostało zamniejszone o około 500 osób. Połączono funkcjonujące dotychczas osrębne sekcje eksploatacji taboru trakcyjnego z sekcjami przewozówi ekspedycji. To pozwoliło na dostosowanie struktury Kujawskiego Zakładu do lokalnych potrzeb i obniżenie osztów jego działalności.
Prezydent Andrzej Pałucki w piśmie do Wojciecha Balczuna, prezesa zarządu PKP Cargo, zawarł argumenty związkowców, prosząc o ponowne rozważenie sprawy. W odpowiedzi, jaka nadeszła do włocławskiego ratusza, Ireneusz Wasilewski, członek zarządu ds. pracowniczych zapewnił, że przy opracowywaniu docelowej struktury zakładów wszelkie zmiany będą poddawane szerokiej konsultacji społecznej. Stwierdza jednak, że już w ub. roku, po konsultacji ze sołecznymi partnerami, zostały podjęte deyczje o ograniczeniu liczby zakładów, z jednoczesnym przekazaniem im szerszychkompetencji. W miejsce dotychczasowych 42 utworzono 16 zakładów spółki, które w nowych obszarach działania połączyły i uporządkowały funkcje handlowe i eksploatacyjne. Dzięki temu połączeniu nowe zakłady, funkcjonujące na duzychobszarach, znaczie poprawiły swoją efektywnośc w działaniu.
