Przypomnijmy, że pula budżetu obywatelskiego to 200 tysięcy zł, dzielona jest po równo na miasto i wieś. O tym, by przyszłoroczny budżet zawiesić, radni zdecydowali w związku z tym, że w czerwcu gmina jest gospodarzem Igrzysk Olimpijskich Sportowców Wiejskich Tokio 2020.
- Radni podjęli tę decyzję na komisjach. Zgodzili się, by te pieniądze przeznaczyć na pokrycie kosztów igrzysk. W następnym roku budżet obywatelski wróci – zapewnia burmistrz Waldemar Stupałkowski.
Igrzyska kosztem inwestycji
Pierwotnie koszt tej imprezy opiewał na 2,5 mln zł. Okazuje się, że zamknie się w wysokości miliona złotych. Wyższe koszty wynikały m.in. z remontu sali pilawy. - To były tylko pobożne życzenia. Nic z tego nie wyjdzie. Nie przekroczymy miliona złotych – mówi burmistrz.
Kwota przesunięta z budżetu obywatelskiego wystarczy na obsługę sędziowską, zakup strojów sportowych dla swojej reprezentacji, nagrody i gadżety promocyjne. To nie jedyne wydatki, ponieważ dochodzi również wyżywienie i zakwaterowanie dla około 2 tysięcy gości. Skąd wziąć pozostałe 800 tysięcy złotych? Nad tym radni będą musieli się zastanowić, planując przyszłoroczny budżet. - Wydatków bieżących nie da się zmniejszyć, dlatego przypuszczam, że trzeba będzie ograniczyć inwestycje – podejrzewa włodarz gminy.
To nie pierwszy raz, gdy rada zawiesza budżet obywatelski. Taka sytuacja zdarzyła się dwa lata temu po nawałnicy. W 2018 roku pieniądze na budżet obywatelski były przeznaczone na usuwanie skutków wichury.
Wróci dwa razy większy?
Jak już wspomnieliśmy, budżet ma wrócić w 2021 roku. Być może będzie zwiększony do pół miliona złotych. Taką interpelację złożył na ostatniej sesji radny Zdzisław Grzeca. Nad tym wnioskiem również będzie musiała się pochylić rada miejska.
To Cię może też zainteresować
Olimpiada wojewódzka to prestiż i promocja dla Sępólna. Jednak czy jej organizacja powinna odbywać się kosztem budżetu obywatelskiego? Czy radni podjęli słuszną decyzję? Piszcie w komentarzach!
