W poniedziałek rano policjanci z toruńskiej "drogówki", jadąc ul. Olsztyńską, zauważyli osobowe audi A4.
Policjantom wydało się dziwne, że auto porusza się jezdnią po powierzchni wyłączonej z ruchu. Zatrzymali więc pojazd do kontroli.
- Okazało się, że za kierownicą siedzi 48-latek. Za wykroczenie, którego się dopuścił przepisy przewidują mandat w wysokości 100 zł oraz punkt karny - wyjaśnia sierż. szt. Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Kierowca doskonale wiedział, że grożą mu konsekwencje za to, co zrobił. Postanowił „załatwić” sprawę w inny sposób.
- Kiedy funkcjonariusz sprawdzał jego dokumenty, mężczyzna wyjął banknot 20-funtowy i włożył go do policyjnego notatnika. - Mundurowi od razu zorientowali się, że mają do czynienia z próbą wręczenia łapówki. Dlatego o całej sytuacji natychmiast powiadomili oficera dyżurneg - dodaje sierż. szt. Wojciech Chrostowski.
Jeszcze tego samego dnia policjanci ogłosili 48-latkowi zarzut wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Teraz grozi mu od roku do 10 lat więzienia.
***
Sprawdź prognozę pogody - kujawsko-pomorskie