Do zdarzenia doszło w środę krótko przed godz. 15, gdy patrolujący dworzec PKS w Lipnie policjanci postanowili sprawdzić, co jest powodem przepychanki między dwoma mężczyznami.
- Panowie zostali zaproszeni na krótkie wyjaśnienia do radiowozu. Zgodnie twierdzili, że nie doszło do żadnych nieporozumień, a pomagali jedynie wstać znajomemu. W tym samym czasie, prawie niespostrzeżenie wetknęli za fotel siedzenia radiowozu woreczek z białym proszkiem. Badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina - mówi asp. szt. Anna Kozłowska oficer prasowy KPP w Lipnie.
Obydwaj mężczyźni - mieszkańcy Lipna w wieku 19 i 20 lat - trafili do policyjnego aresztu, bo u jednego badanie alkomatem wykazało 3 promile, a u drugiego 1,28 promila alkoholu. Dzisiaj, po wytrzeźwieniu, 20-latkowi postawiono zarzut posiadania narkotyków i nielegalnej amunicji. Podczas przeszukania jego domu znaleziono bowiem nabój do automatycznego karabinu szturmowego, kal. 7,62 mm, na którego posiadanie nie miał zezwolenia. Jego młodszy znajomy po przesłuchaniu został zwolniony.