https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Próby nad Lutryną

Paweł Kędzia
Czy w przyszłym roku, na prezentowanym  odcinku, pojawi się Rajd Brodnicki?
Czy w przyszłym roku, na prezentowanym odcinku, pojawi się Rajd Brodnicki? Paweł Kędzia
W czasie VII Rajdu Brodnickiego padła propozycja, żeby w przyszłym roku część trasy wyścigowej znalazła się w gminie Jabłonowo Pomorskie.

     Sporty motorowe są bardzo widowiskowe, niezależnie od tego czy ścigają się zawodowcy czy amatorzy. Rajd Brodnicki ma bardzo dobrą opinię, przyjeżdżają kierowcy z całej Polski. Trasa wyścigu, w przeciwieństwie do innych Konkursowych Jazd Samochodowych, wiedzie szutrami.
     Na trasie zbiera się wielu kibiców. Przyglądają się zmaganiom w czasie prób sprawnościowych jak w Brodnicy na rynku i starym targowisku czy w Zbicznie na placu przy miejscowej remizie OSP. Najwięcej kibiców zebrało się w czasie próby sprawnościowej w okolicach Brzozia. Wśród nich nie zabrakło Tadeusza Fuksa, wielkiego sympatyka sportów motorowych. Można go było spotkać z kamerą na szyi, aparatem fotograficznym w ręku. Z wielkim szacunkiem odnoszą się do niego organizatorzy Rajdu Brodnickiego, działacze Polskiego Związku Motorowego. Swojej sympatii dla zaangażowania Tadeusza Fuksa nie kryje Jan Balcerak, dyrektor Rajdu Brodnickiego.
     Ostatniego dnia rajdu burmistrz Tadeusz Fuks wyraził nadzieję, że w przyszłym roku kierowcy rywalizować będą na drogach gminy Jabłonowo Pomorskie.
     - Bardzo byśmy chcieli, żeby kierowcy zawitali do naszej gminy. Może nie ma u nas szutrów. Myślę jednak, że na kilku trasach mogłyby się odbyć próby sprawnościowe. Kierowcy rywalizowaliby na asfalcie i piaszczystych, wiejskich drogach - mówi burmistrz Jabłonowa. Tadeusz Fuks, jako znawca sportów samochodowych i organizator wielu przedsięwzięć motorowych, ma swoją wstępną, ogólną propozycję. - Rajd zahacza o Zbiczno. Kierowcy mogliby zjechać w kierunku Jabłonowa ze Zbiczna przez Sumowo, Sumówko, Tomki, Konojady. Moim marzeniem jest, żeby trasę poprowadzić przez Bukowiec, Lembarg i dalej do Brodnicy. Na ulicach Jabłonowa mogłaby się odbyć jedna z prób - kwituje sympatyk rajdów.
     Jan Balcerak podziela entuzjazm gospodarza Jabłonowa Pomorskiego, jednak zwraca uwagę na kilka kwestii. - Trasa musi być stosunkowo krótka. Jabłonowo raczej nie jest po drodze, choć to nie stanowi przeszkody. Rajd Nowomiejski, mimo wielu trudności, poprowadziliśmy do Zbiczna, gdzie ludzie mogli podziwiać wyczyny kierowców. Zebrało się tam liczne grono kibiców. Nie ukrywam, że zrobiliśmy to z myślą o sympatykach sportów motorowych jakim także jest Tadeusz Fuks. Jeszcze nie udało nam się odnaleźć ciekawej trasy szutrowej, ale poszukiwania trwają - mówi dyrektor Rajdu Brodnickiego. Jan Balcerak ma równie ciekawą propozycję: przy organizacji Pucharu PZM, w którym rywalizować będą kierowcy licencjonowani, Jabłonowo z pewnością znajdzie się na trasie. W KJS takich jak Rajd Brodnicki ścigają się przede wszystkim amatorzy rajdów - bez licencji.
     Z wielkim prawdopodobieństwem w przyszłym roku rajdowcy zagoszczą nad Lutryną. Jeśli nie w Rajdzie Brodnickim, to w Pucharze PZM.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska