
- Przychodzą do mnie pacjenci - zarówno kobiety jak i mężczyźni, młodzi i starsi, którzy na co dzień są agresywni i sobie z tym nie radzą. Mówią na przykład: "Wchodzę do domu i wrzeszczę na swoje dzieci, a przecież bardzo je kocham", "Jestem nieznośny i agresywny, wobec mojej żony", "Ciągle mam pretensję do męża"... - mówi prof. dr hab. n. med. Aleksander Araszkiewicz, konsultant wojewódzki ds. psychiatrii, Centrum Zdrowia Psychicznego "Łaźnia Miejska" w Bydgoszczy.

- Cały czas toczy się wojna w Ukrainie, a jeszcze wcześniej była pandemia… Do tego dochodzą stresy życia codziennego, zawodowego czy społecznego no i to tempo życia – myślę, że wszystko to buduje napięcie, które w nas notorycznie występuje. Efektów tych sytuacji jako psychiatra doświadczam w mojej pracy cały czas. Mam coraz więcej pacjentów nie tylko z lękami, agresją, ale i z depresją - mówi prof. dr hab. n. med. Aleksander Araszkiewicz, konsultant wojewódzki ds. psychiatrii, Centrum Zdrowia Psychicznego „Łaźnia Miejska” w Bydgoszczy.