Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Krzysztof Pietrowicz wyjaśnia, jak wyhodowaliśmy sobie Wielkiego Brata na własne życzenie

Adam Willma
Adam Willma
Porf. Krzysztof Pietrowicz: - Dostęp do bibliotek i innych utworów jest dostępny dla osoby z przeciętnymi dochodami. Każdego, kto jest na rynku pracy, stać na smartfona i na jakiś abonament. Opłatą za „darmowe” serwisy jest przetwarzanie naszych danych.
Porf. Krzysztof Pietrowicz: - Dostęp do bibliotek i innych utworów jest dostępny dla osoby z przeciętnymi dochodami. Każdego, kto jest na rynku pracy, stać na smartfona i na jakiś abonament. Opłatą za „darmowe” serwisy jest przetwarzanie naszych danych. Nadesłane
- Jednostkom niezwykle trudno zbuntować się przeciwko temu systemowi wszechobecnego podsłuchu, bo musiałyby zrezygnować dużego fragmentu życia - prof. Krzysztof Pietrowicz wyjaśnia jak wyhodowaliśmy sobie Wielkiego Brata na własne życzenie.

Jak do tego doszło, że znaleźliśmy się w świecie, w którym szpieguje nas na każdym kroku i nic nie wskazuje na to, że mielibyśmy się zbuntować?
Postęp technologiczny i cyfryzacja okazały się takim sukcesem, że nagle zostaliśmy otoczeni urządzeniami i całą infrastruktura, która umożliwia odbiór naszych danych. Jesteśmy otoczeni sensorami, czujnikami i kamerami, nosimy przy sobie smartfony. Wszystko to tworzy system kontroli, która nazywana jest czasem „kapitalizmem nadzoru”. Ktoś kiedyś zawiesił na ścianie strzelbę i teraz nadszedł czas, że ta strzelba musiała wypalić. Zbieranie danych stało się źródłem potężnych przychodów dla firm technologicznych. Dzięki temu budują przewagę konkurencyjna na rynku. Do tego dochodzi polityka państw, tych niedemokratycznych, ale nie tylko ich, bo przecież USA też mają „bogatą historię” w dziedzinie zbierania danych.

Z perspektywy korporacji i państw ma to sens. Ale z perspektywy jednostki? Jak ugotowano tę żabę?
Z perspektywy jednostki działa zasada „skąpca poznawczego” - mamy gadżety, które działają, dają nam rozrywkę, zabijają nudę, uzależniają i są względnie tanie. Dostęp do bibliotek i innych utworów jest dostępny dla osoby z przeciętnymi dochodami. Każdego, kto jest na rynku pracy, stać na smartfona i na jakiś abonament. Opłatą za „darmowe” serwisy jest przetwarzanie naszych danych. Dostajemy rozrywkę, która nas uzależnia podobnie jak hazard. A ten mechanizm uzależniający działa najlepiej w przypadku osób młodych, które nie wyobrażają sobie życia bez zanurzenia w ekosystemie, który jest nastawiony na zbieranie danych.

Czy bunt jest jeszcze możliwy?
Były dwa wydarzenia, po których wydawało się, że może dojść do odwrócenia trendów. Za pierwszym razem – kiedy Edward Snowden ujawnił informacje o podsłuchu, jaki stosują Stany Zjednoczone. Drugi przypadek dotyczył wyboru Donalda Trumpa, gdy pojawiła się sprawa firmy Cambridge Analytica i mikrotargetingu. Wydawało się, że to zniszczy cały ten system, ale rozeszło się po kościach. Setki książek ujawniających mechanizmy działania mediów społecznościowych również nie zmieniły wiele, a obecny rozwój sztucznej inteligencji jedynie wzmacnia ten trend, bo zwiększa możliwości związane ze zbieraniem danych. Pewne ograniczenia są stawiane, ale raczej na zasadzie eliminowania chińskiej konkurencji w USA i odwrotnie. Jednostkom niezwykle trudno zbuntować się przeciwko temu systemowi wszechobecnego podsłuchu, bo musiałyby zrezygnować dużego fragmentu życia. Bo nie chodzi tylko o komputer i smartfon, ale również o „inteligentny dom”, czy „inteligentny licznik energii” - czyli coraz większe kawałki otaczającego nas świata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska