https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Mielczarski do prof. Turskiego w Tvn24: "Kto panu dał tytuł, wieśniakowi jednemu?" [wideo]

za Tvn24; tik
YouTube / lskx
Do gorącej wymiany zdań nt. energii jądrowej i węglowej doszło w "Faktach po Faktach" w Tvn24 między specjalistą od energetyki jądrowej prof. Władysławem Mielczarskim a fizykiem prof. Łukaszem Turskim.

Podczas dyskusji prof. Mielczarski wstał z fotela: - Niech państwo nie zapraszają ludzi, którzy publicznie zarzucają mi pewne rzeczy.

Profesor Turski: - To pan mi zarzuca różne rzeczy! Poza tym mówi pan rzeczy, które są nietolerowane.

I również wstał. Po reakcji prowadzącej program Beaty Tadli profesorowie wrócili na swoje miejsca, ale po chwili znów wstali:

- Z prymitywami, którzy... Pan mi coś zarzuca, że ja coś mówię. Proszę pana, kto panu dał tytuł. Kto panu dał tytuł, wieśniakowi jednemu - zaatakował prof. Mielczarski.

Prof. Turski odpowiedział wulgaryzmem.

Prowadząca szybko zakończyła tą część programu "Fakty po Faktach".

Zobacz fragment rozmowy w "Faktach po faktach" w Tvn24

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 32

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał
Turski ma rację!
a
adadam
Szkoda ze tak malo jest w tym kraju ludzi jak prof. Turski, Mielczarski zachowal sie troche jak absolwent Zasadniczej Szkoly Zawodowej a nie naukowiec z tytulem Profesora.
Ł
Łukasz
Jerzy przeczytałem cały wątek i powiedz mi w takim razie jakie według ciebie były jeszcze szkody oprócz:

- Wzrostu promieniowania w okolicy (jednak nie do jakichś ogromnych wartości)
- Ewakuacji 350 tyś osób (która to musiała zostać przeprowadzona "na wszelki wypadek" bo tak mówią procedury - Dla wyjaśnienia, bo niektórzy nie rozumieją tej ewakuacji: Jak znajdzie się bombę w budynku, to ewakuuje się okoliczne budynki nie dlatego, że ta bomba wybuchła, tylko dlatego, że może wybuchnąć - krótko mówiąc by "DMUCHAĆ NA ZIMNE" - Ta ewakuacja zrobiona zresztą zgodnie z procedurami jest właśnie po to - dla bezpieczeństwa tych ludzi - to się chwali i nigdzie nie jest powiedziane, że po opanowaniu sytuacji oni nie będą mogli wrócić do swoich domów.)
- Obrażeń u kilku pracowników.
- Zniszczonych reaktorów.

Profesor Turski mówił rzeczowo i prostym językiem, by każdy mógł zrozumieć o co chodzi. Nie jest to wadą jego wystąpienia - wręcz przeciwnie zaletą. A to że poszedł pod prąd - tylko chwalić, że nie poddał się panice i pędowi za sensacją.

Prawdziwy problem Japonii to teraz trzęsienie ziemi i Tsunami. Ale ile można o tym mówić.

Powiem też, że zgadzam się z profesorem Turskim w kwestii edukacji - Lata nie uczenia matematyki w szkołach spowodowały u wielu osób (bardzo duża część społeczeństwa) braki w logicznym myśleniem i górę wziął instynkt stadny. A brak prostej analizy argumentów oponenta powoduje nie rzeczową dyskusje a inwektywy. Na zasadzie: "Nie masz nic na obronę swoich poglądów - napluj".
J
Jerzy
Turski ma znakomity dorobek publikacyjny i w swojej dziedzinie jest naprawdę świetny, ale to nie czyni go ekspertem od energetyki jadrowej, a wypowiada się w tej sprawie w sposób nieznoszący najmniejszego sprzeciwu. Tak samo wypowiada sie w sprawie teorii globalnego ocieplenia twierdząc, że wiekszość klimatologów i geofizyków to badna oszustów i durniów, a także w sprawie polityki japońskiej twierdząć, że rząd japoński niczego nie ukrywa przed swoimi obywatelami bo jest z natury rzeczy uczciwy (w domysle w przeciwieństwie do innych rządów). Do tego należy dodać uroczy sposób dyskusji, w której co drugą jego wypowiedź można uznać za argument ad personam. Fizycy teoretycy czasem tak mają bo wydaje im się, że skoro pozostałe nauki przyrodnicze i nauki techniczne budują swój rozwój na podstawie uniwersalnych praw fizyki to wynika z tego, że studiując te podstawowe prawa pojmują cały wszechświat lepiej niż ktokolwiek. W teorii to oni mają może racje, ale w praktyce nikt rozsądny nie zatrudni fizyka teoretyka do projektowania elektrowni ani nie wpuści takiego gościa do laboratorium chemicznego bo jak wszyscy wiemy teoria z praktyką czasem się rozmijają.

Bardzo ciekawa, oryginalna i wszechstronna opinia Jarka ja mogę tylko dorzucić kilka prostych moich uwag o profesorze.
Zawsze słuchałem go zainteresowaniem i wywierał bardzo pozytywne wrażenie.
Sympatyczny kulturalny gentelmen w eleganckim garniturze w interesujący sposób popularyzował rózne problemy ze swojej specjalności, szczególnie
uwielbiając rozprawianie się z fałszywymi stereotypami.
Nie wyglądał na wieśniaka a raczej sprawiał wrażenie jednego z najwybitniejszych naukowców, którego opinie z niewiadomych powodów były nieuwzględniane.
Jeszcze kilku takich gigantów a Amerykanie i Japończycy przyjeżdzali by do Polski po naukę.
Dlatego dla mnie najciekawsze w tym zdarzeniu było to dlaczego tej klasy wzięty naukowiec, o takim dorobku potrafił się tak bardzo pomylić w opisie awarii elektrowni i przewidywaniach
rezultatów ich naprawy.
Przypominam: prof. Turski twierdził,że praktycznie nic się nie stało z elektrowniami, wszystko to zostało wykreowane z ogromną przesadą przez goniące za sensacją media. Jedyne straty to szkło, które się wysypało.Zastosowano normalne i standartowe procedury- wysiedlenia 35000 ludzi.
Były to tak piramidalne brednie ,że zdenerwowawały prof Mielczarskiego , który nazwał Turskiego wieśniakiem i pytał kto mu dał tytuł profesora.
Jak się domyślam chodziło tu raczej profesorowi o mentalnośc wieśniaka a nie wygląd.

~S.J.~ trafnie określił przyczynę wielkiej wpadki :,,Przykro stwierdzić, że znany profesor Turski stracił kontakt z rzeczywistością.
Osobiście nie nazwał bym Go wieśniakiem ale, że jako profesor kompromituje się to fakt. ''

Moim skromnym zdaniem, Turskiego zgubiła ta nadmierna chęć szokowania słuchaczy swoją wiedzą,tego brylowania po stacjach telewizyjnych.
Jak się teraz okazało to brylowanie było wcześniej starannie reżyserowane przez profesora.
Cały występ w TVN-24 a za pół godziny w Polsacie był dokładnie taki sam:Turski wyciągał pomiętą gazetę, informował że kupił ją w samolocie z
Londynu, a następnie komentował 2 autorów.
Zgadzało się do przecinka , jedynie w Polsacie zabrakło prof. Mielczarskiego, który mając z pewnością mniejszy dorobek odważył się
przecistawić bufonowi i pozerowi. Szacunek dla prof.Mielczarskiego.
Chyba już wyczerpałem wszystko co miałem do powiedzenia, niemniej chętnie poczytam inne komentarze ale ściśle na temat tego zdarzenia, a nie na temat statystyk,szczegółow technicznych - które w swoim wystąpieniu poprawnie podawał prof.Turski.
J
Jarek (2)
Ciekawe, że nikt nie zauważył od czego jest prof Mielczarski i jakie zapewne ma powiązania i z kim.
Ma 35+ publikacji z czego większość z ekonomii i dystrybucji prądu elektrycznego. W tym sporo wystąpień konferencyjnych (dla niewtajemniczonych informuję, że to 1/3-1/10 ilości pracy w porównaniu do prawdziwego
artykułu co odzwierciedla punktacja naukowców dostaje się za to mniej punktów).
Był też ekspertem od naszej energetyki - klasycznej. Przy elektrowni jądrowej raczej pracy nie dostanie
bo się na tym nie zna.
Prof. Turski ma 80+ publikacji. Większość w najbardziej renomowanych czasopismach fizycznych.
Nie zajmuje się energetyką jądrową. Jest teoretycznym fizykiem ciała stałego.
Rozwój lub brak energetyki jądrowej nie zmieni w najmniejszym stopniu jego pozycji zawodowej.
Wszystko to można łatwo zweryfikować (5-10 minut z google scholar i wikipedią).
Dyskutantom pozostawiam decyzję, który z panów prawdopodobnie cierpi na konflikt interesów.

Z drugiej strony prof. Turski, choć w większości miał rację to od strony PR nieco sp... sprawę.
To nie jest dobry sposób zmiany świadomości społecznej.

Turski ma znakomity dorobek publikacyjny i w swojej dziedzinie jest naprawdę świetny, ale to nie czyni go ekspertem od energetyki jadrowej, a wypowiada się w tej sprawie w sposób nieznoszący najmniejszego sprzeciwu. Tak samo wypowiada sie w sprawie teorii globalnego ocieplenia twierdząc, że wiekszość klimatologów i geofizyków to badna oszustów i durniów, a także w sprawie polityki japońskiej twierdząć, że rząd japoński niczego nie ukrywa przed swoimi obywatelami bo jest z natury rzeczy uczciwy (w domysle w przeciwieństwie do innych rządów). Do tego należy dodać uroczy sposób dyskusji, w której co drugą jego wypowiedź można uznać za argument ad personam. Fizycy teoretycy czasem tak mają bo wydaje im się, że skoro pozostałe nauki przyrodnicze i nauki techniczne budują swój rozwój na podstawie uniwersalnych praw fizyki to wynika z tego, że studiując te podstawowe prawa pojmują cały wszechświat lepiej niż ktokolwiek. W teorii to oni mają może racje, ale w praktyce nikt rozsądny nie zatrudni fizyka teoretyka do projektowania elektrowni ani nie wpuści takiego gościa do laboratorium chemicznego bo jak wszyscy wiemy teoria z praktyką czasem się rozmijają.
L
Luci
"Krzysiek, IL" też mam wrażenie, że "Jerzy" nie potrafi rozmawiać normalnie. Bardzo mi przykro, że poziom jego wypowiedzi jest niestety tak niski, że nie da się prowadzić rozmowy z sensem. Oprócz tego raz jest mówione coś, a drugim razem zaprzeczane. Informacje i zarzuty zmieniają się według jego "widzi mi się"(daruje sobie tłumaczenie Twojego braku konsekwencji w prowadzeniu rozmowy, mówieniu o czymś zupełnie innym a później zwracaniu mi uwagi, że to niby ja nie widzę związków pomiędzy różnymi sprawami). Tak prowadzona "rozmowa"(o ile można to w ogóle nazwać rozmową) z tymże użytkownikiem "Jerzym" jest niestety bezproduktywna i można się jedynie pokłócić i przeczytać pod swoim adresem niemiłe epitety. Nie będę zniżać się do takiego poziomu i przeniosę się w miejsce, w którym ludzie potrafią rozmawiać ze sobą mając szacunek do drugiej osoby i chociaż odrobinę kultury.

"Jerzy" życzę Ci żeby Twoje problemy z wymienianiem zdań z innymi ludźmi prędko się skończyły i obyś umiał prowadzić kulturalną wymianę argumentów bez rzucania przykrymi epitetami w stronę swoich rozmówców tylko dlatego, że masz inne zdanie-którego przecież nikt nie może podważyć i każdy musi myśleć po Twojemu. Twoją przypadłość da się wyleczyć pracując dużo nad sobą. Jestem pewna, że sobie poradzisz i trzymam za Ciebie kciuki :)Mam też nadzieje, że Twój poziom edukacji osiągnie wyższy poziom-to równie ważna sprawa.

W tym momencie żegnam się, gdyż nie widzę sensu prowadzenia dalszej rozmowy w nerwowej atmosferze i zastanawiania się jaki epitet "Jerzy" jeszcze wynajdzie. Przeniosę się do miejsca, w którym nie będzie tego niekulturalnego człowieka.
Bardzo przykre jest również to, że przez takich ludzi przechodzi zupełnie ochota na rozmawianie o interesującym nas temacie.

Pozdrawiam wszystkich uczestników rozmowy,
Luci
h
hania
Niestety takich ludzi jak Pan Jerzy i prof Mielczarski w Polsce jest bardzo dużo, plucie na drugiego i udowadaninie mu że i tak jest głupszy ode mnie to chyba nasze narodowe hobby, może kiedys to się zmieni mam nadzieję:)Nawet jeśli nie zgdadzam się z czyimiś poglądami nie upoważnia mnie to do obrażani kogos bo to świadczy tylko o mnie a nie o tym kimś... Prof. Turski widać że to człowiek na poziomie mimo że też poniosły go emocje jednak nikomu nie ubliżył...
P
Paweł
Ciekawe, że nikt nie zauważył od czego jest prof Mielczarski i jakie zapewne ma powiązania i z kim.
Ma 35+ publikacji z czego większość z ekonomii i dystrybucji prądu elektrycznego. W tym sporo wystąpień konferencyjnych (dla niewtajemniczonych informuję, że to 1/3-1/10 ilości pracy w porównaniu do prawdziwego
artykułu co odzwierciedla punktacja naukowców dostaje się za to mniej punktów).
Był też ekspertem od naszej energetyki - klasycznej. Przy elektrowni jądrowej raczej pracy nie dostanie
bo się na tym nie zna.
Prof. Turski ma 80+ publikacji. Większość w najbardziej renomowanych czasopismach fizycznych.
Nie zajmuje się energetyką jądrową. Jest teoretycznym fizykiem ciała stałego.
Rozwój lub brak energetyki jądrowej nie zmieni w najmniejszym stopniu jego pozycji zawodowej.
Wszystko to można łatwo zweryfikować (5-10 minut z google scholar i wikipedią).
Dyskutantom pozostawiam decyzję, który z panów prawdopodobnie cierpi na konflikt interesów.

Z drugiej strony prof. Turski, choć w większości miał rację to od strony PR nieco sp... sprawę.
To nie jest dobry sposób zmiany świadomości społecznej.
J
Jerzy
Mam niejasne wrażenie, że Jerzy to ten niewychowany "profesor" Mielczarski - taki sam styl, takie samo zacietrzewienie i bielmo na oczach, uodparniające na kontrargumenty i jeden bluzg i strzykanie jadem... Nawet jeśłi do tej pory skłaniałem się z moimi sympatiami na stronę przeciwników atomu, to teraz nie mam wątpliwości, że to są nawiedzone psychole, jakieś greenpeace'y, ekoterroryści... Przykre.

Krzyśku ,IL- oczym ty bredzisz? Czytać nie potrafisz?
Cały czas piszę,że jestem zwolennikiem elektrowni atomowych.
Niezli ,,polemiści '' się tutaj dobrali-sympatycy nierozgarnętego profesora-który też jest zwolennikiem elektrowni atomowych.
Spór dotyczy czego innego: bzdur które wygadywał profesor- w ocenie awarii, jego zdaniem sprowadzajacej się do wybicia szyb .
K
Krzysiek, IL
Mam niejasne wrażenie, że Jerzy to ten niewychowany "profesor" Mielczarski - taki sam styl, takie samo zacietrzewienie i bielmo na oczach, uodparniające na kontrargumenty i jeden bluzg i strzykanie jadem... Nawet jeśłi do tej pory skłaniałem się z moimi sympatiami na stronę przeciwników atomu, to teraz nie mam wątpliwości, że to są nawiedzone psychole, jakieś greenpeace'y, ekoterroryści... Przykre.
J
Jerzy
Studentko Luci jeżeli nie rozumiesz związku giełdy z katastrofą w Japonii - to raczej zmień forum na jakieś przedszkolne.Niema chętnych do tłumaczenia Ci wszystkiego.
R
Rysio
Nikt nie kwestionuje przewagi elektrowni atomowych nad konwencjonalnymi.
Turski powtarzał ogólnie znane prawdy.Chodzi o to, że Turski traci kontakt z rzeczywistością i w gigantycznej katastrofie zauważa tylko wybite szyby w elektowni i to obwieszcza światu.
Gdyby Japończycy potraktowali powaznie bredzenie Turskiego to powinni tylko wstawić szyby
w elektowniach i awarie elektrowni zostałyby naprawione.
Tymczasem końca awarii,napraw, przegrzań kolejnych reaktorów nie widać...

Dlatego prof. Mielczarski słusznie pytał ,kto dał takiemu jełopowi tytuł profesorski.
Turski swoim występem skompromitował i siebie i naukę polską
j
jarek
Turski jest the best zmitol tego profesorka Mileczarskiego czy jak mu tam ,zgniotl go konretnymi argumentami ci co nie wiedza w czym temat neich poczytaja o elektrownaich atomowych.Turski jest geniuszme w temacie,i tamten dziadek zostal zmieciony ,a w konsekwencji prawdy nei wytrzyaml emocjaonalnie co ukazuje jego slabosc,i brak rzeczowych argumentow! takich profesorow jak najwiecej jak turski ,ogladalem akrat calay wywiad,same konrety i fakty,facet jest killeremw tym temacie! Brawo profesorze Turski tak dalej,prawda musi bolec
L
Luci
Sama się dziwie, że mam cierpliwość do takich ludzi.

Szukając trochę w internecie pod tytułami "Władysław Mielczarski" i "Łukasz Turski" tylko o prof. Turskim wyskakują informacje inne niż "Mielczarski nazwał Turskiego wieśniakiem". A są to informacje o dokonaniach prof. Turskiego i o tym czym się zajmuję. Ot, taka błahostka z czego który jest znany.

wrygiel nie napisał do Ciebie drogi Jerzy nic obrażającego, Ty rzuciłeś epitetem na samym wstępie. Chociażby to świadczy o tym ile człowiek jest wart. Bardzo mi przykro, że nie reprezentujesz sobą zbyt wiele.

Jeśli tak bardzo źle mówisz o prefesorze, który logicznie tłumaczy Ci całą sytuację powstałą w wyniku tychże zjawisk, dlaczego nie "naskoczysz" na panią prowadzącą? Jej pytanie na temat różnicy między 5 a 8 stopniami w skali richtera jest pytaniem głupim. Wyedukowany człowiek wie, że to zmienia się w stopniu przeraźliwie szybkim (funkcja log) a ona mówi, że przecież to "taka mała różnica, tylko 3 stopnie".

Prof. Mielczarski nie zrobił w tym wywiadzie nic oprócz podsycania paniki. Prof. Turski wytłumaczył wszystko z punktu widzenia naukowego, matematycznego i fizycznego. Zauważ, że Mielczarski na początku zgadza się ze swoim rozmówcą, dopiero później zaczęło mu coś nie pasować-prawdopodobnie ze względu na prawdę jaką usłyszał.

No widzisz, najpierw obruszałeś się w temacie co jest większą tragedią a teraz z tematu schodzisz pisząc o giełdach. A to mi zarzucasz pisanie nie na temat, prawda?

Wiadomo było, że ten wypadek nie obejdzie się bez ofiar, bez wpływu na giełdzie, na przemyśle i wielu innych sektorach gospodarki.

A teraz Twój ulubiony temat(do którego powrócę bo bardzo lubiłeś to porównywać). Co jest większą tragedią:
-wysiedlenie 35tys. ludzi z obszaru wokół elektrowni atomowej, która prawdopodobnie nie wybuchnie, a jeśli coś wydostanie się z niej to w niewielkim stopniu, czy
-miliony ludzi, którzy stracili domy, zostali zabici, są zaginieni, nie mogą odnaleźć swoich rodzin i przyjaciół i nie wiadomo czy mają podstawowe środki zapewniające jako-takie przetrwanie?
S
S.J.
Przykro stwierdzić, że znany profesor Turski stracił kontakt z rzeczywistością.
Osobiście nie nazwał bym Go wieśniakiem ale, że jako profesor kompromituje się to fakt.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska