Magdalena Żuk NOWE INFORMACJE
Śledztwo ws. śmierci kobiety zostało przedłużone o trzy miesiące.
W ramach śledztwa przeprowadzono już m.in. sekcję zwłok w Egipcie. Kolejna sekcja został wykonana w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu.
MAGDALENA ŻUK. JAK ZGINĘŁA? [NOWE FAKTY, INFORMACJE - 04.08.2017]
Sprawa śmierci Magdaleny Żuk. Prokuratura przedłuża śledztwo
- Do tej pory przesłuchano w charakterze świadków ponad sto osób - podał Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, portalowi WP.pl. - M.in. pasażerów podróżujących wraz z Żuk samolotem do Egiptu, turystów zamieszkujących z nią w tym samym hotelu i osoby, które widziały ją na lotnisku przed odlotem. Przesłuchano także członków rodziny kobiety oraz jej partnera.
Przypomnijmy, kobieta zmarła 30 kwietnia w Egipcie, po tym jak wypadła przez okno ze szpitala w jednym z kurortów.
Pogrzeb Magdaleny Żuk w Bogatyni [ZDJĘCIA]
Dlaczego młoda Polka zmarła w Egipcie?
Jaka relacja łączyła Markusa W. i Magdalenę Żuk? I dlaczego chłopak tragicznie zmarłej dziewczyny nie chce pokazać swojej twarzy? O to wszystko zapytała go reporterka UWAGI!
Jak tłumaczy w rozmowie z UWAGĄ! Markus W., on sam nie pokazuje się publicznie ze względów bezpieczeństwa. - Dostajemy codziennie setki gróźb – twierdzi.
Opowiada, że Magdalenę Żuk poznał na koncercie Tedego, po którym razem ze znajomymi zaczęli spędzać więcej czasu. - Zbliżyliśmy się do siebie – wspomina i dodaje, że wtedy bardzo zainteresował się Magdaleną Żuk. - Była ciekawą osobą, miała dużo zainteresowań, dużo robiła w swoim życiu. Uprawiała sport, mieliśmy wspólne zainteresowania. Dobrze się rozumieliśmy – mówi Markus W.
Skąd wziął się pomysł, żeby pojechać do Egiptu? Jak mówi Markus W., on sam nie miał o nim pojęcia, bo wycieczka miała być niespodzianką. Zapewnia, że gdy tylko okazało się, że on – ze względu na brak paszportu – nie może jechać, próbowali sprzedać wyjazd. Nikt jednak nie był zainteresowany zakupem. Wtedy zdecydowali, że dziewczyna pojedzie sama. - Po prostu chciała odpocząć. Zadecydowaliśmy razem, że jak już zapłaciła za tę wycieczkę, to może przynajmniej ona odpocznie – mówi.
Magdalena Żuk. Jak zmarła? [POGRZEB, FAKTY, OPĘTANIE, SEKCJA ZWŁOK]Markus W. przyznaje, że obawiał się o bezpieczeństwo swojej dziewczyny. O tym, że na miejscu dzieje się coś niepokojącego, Markus W. dowiedzieć miał się z telefonu, jaki odebrał od niej. – [Powiedziała – red.], że coś niepokojącego dzieje się wokół jej pokoju, jakieś hałasy. To był pierwszy telefon – wspomina. Dodaje, że zaraz potem Magdalena przekazała słuchawkę recepcjoniście. – Powiedział, że sprawdzi, czy wszystko jest ok. Rano dostałem informację, że jest OK – relacjonuje Markus W..