https://pomorska.pl
reklama

Protest przeciwko wycince lasu i budowie boiska w Golubiu-Dobrzyniu

Karolina Rokitnicka
Dziś w Urzędzie Miasta Golubia-Dobrzynia odbyła się debata poświęcona planom budowy boiska piłkarskiego przy ul. Miłej. Mieszkańcy i sportowi działacze wymieniali się argumentami.
Dziś w Urzędzie Miasta Golubia-Dobrzynia odbyła się debata poświęcona planom budowy boiska piłkarskiego przy ul. Miłej. Mieszkańcy i sportowi działacze wymieniali się argumentami. KR
Dziś w Urzędzie Miasta Golubia-Dobrzynia odbyła się debata poświęcona planom budowy boiska piłkarskiego przy ul. Miłej. Mieszkańcy i sportowi działacze wymieniali się argumentami.

Dwa kluby piłkarskie z Golubia-Dobrzynia w listopadzie zawnioskowały o budowę boiska przy ulicy Miłej. Radni w ekspresowym tempie zabezpieczyli pieniądze na dokumentację. Jednak spora grupa mieszkańców sprzeciwia się inwestycji. Przede wszystkim dlatego, że wiąże się ona z wycinką lasu i tym samym niszczeniem przyrody, ingerencją w naturalne, piękne tereny. Jest jednak dużo więcej wątków.

- Jeśli chodzi o infrastrukturę sportową, to piłkarze nawet jeśli nie mają super obiektów, to je mają. A co z innymi grupami? Piłka nożna to sport chłopięcy. A co z dziewczynkami? Co z seniorami? Z młodzieżą? Ludźmi potrzebującymi rehabilitacji? Oni mają dojeżdżać do innych miast – na basen, na obiekty lekkoatletyczne,… My na basen czekamy 40 lat. Uważam, że piłkarze również powinni poczekać na wymarzony obiekt. Zdaniem bardzo dużej grupy mieszkańców to właśnie basen, dostępny dla wielu grup, a nie tylko młodych zdrowych chłopców, powinien być priorytetem jeśli chodzi o nowe obiekty w mieście – mówiła mieszkanka Małgorzata Kwiatkowska.

Aneta Ciechacka zauważyła, że wiele grup uprawiających sport nie ma żadnych warunków w naszym mieście:
- Nie ma tras MTB, nie ma warunków dla biegaczy, a planowane jest kolejne boisko? Często trenuję na stadionie i nie widzę tam tłumów, a pojedyncze osoby. Moim zdaniem należy lepiej wykorzystać istniejące obiekty, a także dać młodym ludziom atrakcje, bo plan na same mieszkania to za mało. To miasto umiera.

Joanna Metel zauważyła jak ważne są drzewa w mieście:
- Jedna sosna produkuje tlen dla 3 osób. Hektar lasu w 24h zapewni tlen dla 2500 osób. Czy radni wybiorą tych ludzi i im powiedzą, że ich zielone płuca zostaną wycięte? Nie podoba nam się forma podziału mieszkańców podczas debaty przez przewodniczącego rady, który wskazał miejsca dla zwolenników i przeciwników inwestycji – mówiła Joanna Metel. - Wiele do życzenia zostawia termin i godzina, która ludziom pracującym uniemożliwia udział w debacie. Chcemy jasno zaznaczyć, że nie jesteśmy przeciwni inwestycjom, sportowi, piłkarzom, a jedynie chcemy bronić przed wycinką las, który służy wszystkim mieszkańcom. W naszym mieście mamy 1401 dzieci w wieku lat 5-14. W klubie piłkarskim jest 250 dzieci, czyli 17 proc. Co zresztą? Jaką miasto ma dla nich alternatywę rozwoju sportowego?

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Burmistrz Mariusz Piątkowski nie odpowiedział wprost na pytanie Wioletty Kucharskiej czy wycinkę lasu popiera.

- Wpłynął wniosek od klubów, wywiązała się dyskusja. Miasto ma rozpoczęte procesy inwestycyjne. Dla mnie priorytetem jest obwodnica i zabezpieczenie gruntów pod budowę mieszkań przy ulicy Lipnowskiej. Tam również jest konieczność wycięcia lasu. Jeżeli nigdzie nie będzie na to zgody, to miasto nie będzie mogło się rozwijać – zaznaczył włodarz.

Mieszkańcy, którzy bronią lasu przy ul. Miłej, nie chcieli dyskutować o planach na grunty przy Lipnowskiej. Zauważyli jednak, że trzeba dokładnie przeanalizować cel.

- Jeżeli las przy ul. Miłej miałby być przeznaczony na cel służący ogółowi, np. na szpital czy przychodnię, to pewnie byśmy inaczej podeszli do tematu. Ale na kolejne boisko dla piłkarzy? - mówiła Małgorzata Kwiatkowska.

Mieszkańcy apelowali także o zadbanie o istniejącą infrastrukturę.

- Pieniądze można pozyskać nie tylko na budowę nowego boiska, ale także na remont istniejącego, budowę zadaszenia, by boisko było całoroczne – mówiła Jolanta Gajda.

Zarówno kierownik OSiR Krzysztof Ośka, jak też przedstawiciele środowiska piłkarskiego, zauważyli, że sportowa infrastruktura jest w fatalnym stanie.

- Zarówno MKS, jak i Piłkarz to stowarzyszenia. Jesteśmy w elitarnym gronie szkółek mających certyfikat PZPN. Żeby szkolenie było profesjonalne i żebyśmy mogli przyjąć więcej dzieci, potrzebne są obiekty. Są chętni, a my nie możemy ich przyjąć, bo nie ma warunków. Gdy otwieraliśmy grupę dla przedszkolaków było 100 chętnych, a miejsc 20. Mamy Orlika i boisko treningowe. Płyta główna to się nadaje w zasadzie do zaorania. Stąd nasz wniosek. Do końca lutego należy przygotować dokumenty, by starać się o wsparcie dla budowy obiektu. Czasu jest niewiele. Potrzebny jest grunt, które takie przeznaczenie ma i tak jest właśnie z terenem przy ul. Miłej. Za każde wycięte drzewo nasadzone musza zostać dwa – mówił Kamil Nowatkowski, członek zarządu KS Piłkarz.

Anna Czarnecka – kierownik wydziału infrastruktury potwierdziła, że teren od 2012 roku ma przeznaczenie pod usługi turystyczne i sportowe. Zmiany zostały dokonane w związku z budową hali.

- To jedyny grunt w mieście, który ma takie przeznaczenie – zaznaczyła Anna Czarnecka.

- Gdy plan był zmieniany, protestów i skarg nie było – dodał Dawid Jarecki, kierownik wydziału gospodarki komunalnej.

Mieszkańcy jednak przypomnieli, że wówczas również był opór społeczny.

Obrońcy lasu są zgodni, że las sportowi i rekreacji służy wielu mieszkańcom m. in. jako trasy spacerowe, rowerowe, nordic walking, a także do organizacji imprez o zasięgu krajowym, jak chociażby maraton MTB. Postulują też, by go zagospodarować chociażby przez oczyszczenie, ustawienie ławek, wytyczenie ścieżek, montaż elementów do jazdy wyczynowej na rowerach.

Janusz Surmacewicz zauważył, że w strategii miasta na lata 2017-27 znalazł się zapis o znalezieniu lokalizacji dla boiska i do tej pory to nie nastąpiło. Mówił też o marazmie inwestycyjnym miasta.

- Jesteśmy jedynym miastem powiatowym województwie bez basenu – przypomniał.

Burmistrz Mariusz Piątkowski zwrócił się do niego: - Pan, który określa się mianem „Szlachta nie pracuje” dzieli się swoimi mądrościami i mija się z prawdą. Miasto pozyskuje pieniądze i realizuje inwestycje – mówił włodarz.

Przeciwnicy wycinki lasu dopytywali jaka jest procedura w związku z planem budowy.
- Decyzja należy do rady, nie do burmistrza. Jeżeli radni uznają, że argumenty przeciwników wycinki lasu ich przekonały, mogą podjąć uchwałę na mocy której zdejmą pieniądze na dokumentację boiska w tej lokalizacji – wyjaśnił przewodniczący Rady Miasta Łukasz Pietrzak.

Protestujący mieszkańcy uznali, że nie zachowano właściwych procedur, że radni ich ignorują i opuścili salę. Nie dali też wiary zapewnieniom o nasadzeniu nowych drzew. Nikt nie odpowiedział na ich pytanie gdzie one miałyby się pojawić.

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
23 stycznia, 20:00, Gość:

Jak to się stało, że przy braku jakiegokolwiek pomysłu można rządzić miastem.

Bo ludzie lubią wierzyć w bajki, a Piątkowski je pięknie opowiada.

G
Gość

A ja myślę, że w tym mieście (G-D) nikt nic nie zmieni. Układy, układziki; kolesiostwo i "szwagrostwo"; szemrane interesiki pod płaszczykiem wielkiej polityki; masa popaprańców i nieudaczników. Część "syta" intratnymi posadkami, część "wierna" (BMW) w zamian za pracę oraz ogromna rzesza lenników (=niewolników) "jedynego, nieomylnego i uczciwie płacącego podatki oszusta".

G
Gość

Mam ostatnio wielki problem: nigdzie nie mogę znaleźć pełnego asortymentu pieluch. Nie wiecie gdzie podział się ten obwoźny przedstawiciel? Dobrze doradził, dopasował i pomagał przy "przewijaniu"

G
Gość

Jak to się stało, że przy braku jakiegokolwiek pomysłu można rządzić miastem.

G
Gość
22 stycznia, 11:41, Gość:

Wypowiedź Burmistrza do jednego z biorących udział w debacie Pana odbieram jako pokazanie środkowego paluszka wszystkim tam zebranym. Niestety

22 stycznia, 11:52, Gość:

... Obrońcom lasku. Oczywiście

23 stycznia, 19:53, Gość:

Ten facet przecież jest jedynym pracującym i płacącym podatki, jak sam mówi. Też tak bym chciał = nic nie robić (praca bez efektów) i brać za to pieniądze. Jestem ciekawy ile czasu upłynie żeby Jemu pokazali fucka?

Pokazują już od dłuższego czasu. Nawet ci z jego najblizszego otoczenia. Przecież to oszust, kłamcą i "facet bez jaj" (=własnego zdania).

G
Gość
22 stycznia, 11:41, Gość:

Wypowiedź Burmistrza do jednego z biorących udział w debacie Pana odbieram jako pokazanie środkowego paluszka wszystkim tam zebranym. Niestety

22 stycznia, 11:52, Gość:

... Obrońcom lasku. Oczywiście

Ten facet przecież jest jedynym pracującym i płacącym podatki, jak sam mówi. Też tak bym chciał = nic nie robić (praca bez efektów) i brać za to pieniądze. Jestem ciekawy ile czasu upłynie żeby Jemu pokazali fucka?

G
Gość

Ambicja władzy tej kadencji powinno być urządzenie w Łasku parku miejskiego włączając do niego muszle koncertowa.

G
Gość
22 stycznia, 2:35, Gość:

Też byłam na tym spotkaniu i w artykule brakuje informacji o tym, że Pan Janusz Surmacewicz ustosunkował się w wypowiedzi Pana Mariusza Piątkowskiego. Szkoda, że zostało to pominięte. W moim odczuciu takie zachowanie ze strony Burmistrza Piątkowskiego jest wielce naganne i dowodzi, że jest On po prostu zwykłym grubianinem, chamem i prostakiem.

Dobrze , że zaczyna to dostrzegać wiele osób. Całe te środowisko już jest w chmurach i pała rządzą władzy.

G
Gość

Był las,nie było was,będzie las,nie będzie was." Cyt.ks.Kard.Wyszynski

G
Gość
22 stycznia, 11:41, Gość:

Wypowiedź Burmistrza do jednego z biorących udział w debacie Pana odbieram jako pokazanie środkowego paluszka wszystkim tam zebranym. Niestety

22 stycznia, 11:52, Gość:

... Obrońcom lasku. Oczywiście

22 stycznia, 12:53, Gość:

Wszyscy teraz, stali się obrońcami przyrody i strasznym ekologami, tylko tam gdzie nie trzeba.

To ,że się jest się obrońca lasu lub ekologiem to przyzna pan/i jest wielka różnica między być nieudacznikiem i marionetka.

G
Gość
22 stycznia, 11:41, Gość:

Wypowiedź Burmistrza do jednego z biorących udział w debacie Pana odbieram jako pokazanie środkowego paluszka wszystkim tam zebranym. Niestety

22 stycznia, 11:52, Gość:

... Obrońcom lasku. Oczywiście

Wszyscy teraz, stali się obrońcami przyrody i strasznym ekologami, tylko tam gdzie nie trzeba.

G
Gość
22 stycznia, 11:41, Gość:

Wypowiedź Burmistrza do jednego z biorących udział w debacie Pana odbieram jako pokazanie środkowego paluszka wszystkim tam zebranym. Niestety

... Obrońcom lasku. Oczywiście

G
Gość

Eett

G
Gość

Wypowiedź Burmistrza do jednego z biorących udział w debacie Pana odbieram jako pokazanie środkowego paluszka wszystkim tam zebranym. Niestety

G
Gość

Też byłam na tym spotkaniu i w artykule brakuje informacji o tym, że Pan Janusz Surmacewicz ustosunkował się w wypowiedzi Pana Mariusza Piątkowskiego. Szkoda, że zostało to pominięte. W moim odczuciu takie zachowanie ze strony Burmistrza Piątkowskiego jest wielce naganne i dowodzi, że jest On po prostu zwykłym grubianinem, chamem i prostakiem.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Zwrot podatku dla emerytów. Tyle trafi na ich konto za Trzynastkę i Czternastkę

Zwrot podatku dla emerytów. Tyle trafi na ich konto za Trzynastkę i Czternastkę

Eurojackpot - wygrana w Polsce. Jakie wygrane padły?

Eurojackpot - wygrana w Polsce. Jakie wygrane padły?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska