Plakat pojawił się przy Szosie Chełmińskiej 37, gdzie Rafał Góralski i Joanna Górska od 1999 r. prowadzą swoją bilbordową galerię. Ich cel jest od lat niezmienny: poruszać, skłaniać do refleksji, zmuszać do myślenia.
Brak myślenia jest na rękę władzy. Także dziś
Tym razem - jak mówią - wzięli sobie głęboko do serca słowa Adolfa Hitlera. Dlaczego? - Cytat, który wykorzystaliśmy w pracy, był dla nas uderzający - wyjaśnia Rafał Góralski. - Z jednej strony ma charakter historyczny, z drugiej - można go z powodzeniem odnieść do współczesności. Słowa w zestawieniu z nazwiskiem ich autora stają się przestrogą, pokazując, do czego może doprowadzić brak krytycznego myślenia. Kiedy ludzie zamiast myśleć racjonalnie, zaczynają kierować się emocjami, może pojawić się postać, która to wykorzysta i porwie tłumy.
Jakie wydarzenia i jacy ludzie byli dla Galerii Rusz inspiracją do poszukania w słowach Hitlera aktualnych treści? Tego artyści nie zdradzają, pozostawiając widzom przestrzeń do własnej interpretacji. - Nie chodzi nam o wskazywanie konkretnych osób, tylko pewnych mechanizmów - dodaje Góralski. - Nie zajmujemy się publicystyką. Każdy może odczytać tę pracę inaczej: historycznie, politycznie czy też na poziomie osobistej refleksji.
Wbijają szpilkę. Dobrze, jak zaboli
Swoją prowokację określają jako eksperyment. - Wiemy, że praca może wzbudzić kontrowersje - dodają artyści z Galerii Rusz. - Jeśli w witrynie księgarni pojawi się biografia Hitlera, nikt się tym nie przejmie. My zastanawiamy się, jak ta postać zadziała na bilbordzie, w przestrzeni publicznej. Jeśli ktoś zareaguje tylko na nazwisko autora cytatu, a nie na treść, pokaże, że emocje biorą u niego górę. To, że Adolf Hitler był demonem zła, nie znaczy, że nie mógł mieć jakichś trafnych obserwacji.
Joanna Górska i Rafał Góralski specjalizują się w kreowaniu i prezentacji sztuki w przestrzeni miejskiej. Na koncie mają ponad 200 bilbordowych realizacji. Korzystają nie tylko z tradycyjnych bilbordów, ale także z elektronicznych ekranów ulicznych, czy też mobilnych nośników. Ich największe prace osiągają ogromne rozmiary, nawet do 250 m kw. Swoją twórczość traktują jako misję wytwarzania i dostarczania społeczeństwu "narzędzi do myślenia". Inspirację czerpią zarówno z działalności innych artystów, jak i z języka polskiego. Galeria Rusz jest ponadto organizatorem Festiwalu Sztuki na Bilbordach "Art Moves".
Czytaj e-wydanie »