Rywalizacja za oceanem, podobnie jak w poprzedni weekend w Berlinie, odbywać się będzie na 25-metrowym basenie. W stolicy Niemiec Biało-Czerwoni trzykrotnie stawali na podium.
Zwyciężczynią na dystansie 50 metrów stylem dowolnym okazała się Katarzyna Wasick. Polka osiągnęła znakomity czas 23.32, gorszy tylko o 0,02 sekundy od rekordu kraju. Doświadczona pływaczka będzie także naszą główną kandydatką do miejsca w czołowej trójce w Toronto. Na podium w Berlinie stanęli także Radosław Kawęcki (200 metrów stylem grzbietowym) oraz Dawid Wiekiera (200 metrów stylem klasycznym).
Bez podium, ale z minimum mistrzostw świata
Zadowoleni z występu w Niemczech mogli być także Karol Ostrowski i Adela Piskorska, którzy uzyskali wymagane minima na mistrzostwa świata, które w grudniu odbędą się w Melbourne. Prawo startu w najważniejszej światowej imprezie pływackiej dały rezultaty odpowiednio 21.17 w finale na dystansie 50 metrów stylem dowolnym (rekord życiowy), a także 2.05.31 w eliminacjach na 200 metrów stylem grzbietowym.
Oprócz wspomnianej wcześniej Wasick w Toronto wystartują także Kacper Stokowski i Alicja Tchórz. O drugiej z wymienionych czasem bywa głośno z innych powodów niż jej dobre występy w zawodach. Mistrzyni Europy na krótkim basenie z 2019 i 2021 roku co jakiś czas, delikatnie ujmując, miewa nie po drodze z Polskim Związkiem Pływackim.
Najgłośniejszą sprawą, za którą zawodniczka wraz z pięcioma innymi reprezentantami Polski miała pełne prawo krytykować związek, były igrzyska olimpijskie w Tokio w 2021 roku i fakt, że wraz z kilkoma innymi pływakami przez błąd działaczy nie mogła w imprezie wystartować. We wcześniejszych latach związek obrywał także m.in. za nieżyciowy regulamin czy niskie nagrody.
Alicja Tchórz poza mistrzostwami Europy i kadrą na PŚ w Berlinie
Rok 2022 także nie był wolny od potyczek na linii Tchórz - PZP. Najpierw okazało się, że nasza pływaczka nie weźmie udziału w mistrzostwach Europy, bo... krajowe eliminacje zaplanowano w dniu, w którym jej siostra brała ślub. Zawodniczka twierdziła, że we wcześniejszych startach wielokrotnie uzyskiwała rezultaty uprawniające ją do występu w sierpniowych kontynentalnych zmaganiach w Rzymie, jednak z niezrozumiałych dla niej przyczyn owe osiągnięcia nie miały znaczenia dla związku.
Kolejny wpis uderzający w związek pływaczka zamieściła na swoim profilu facebookowym przed wyjazdem na Puchar Świata w Berlinie. Wynikało z niego, że choć PZP zgłosił ją do rywalizacji, to nie znalazła się w kadrze Polski, która wyjeżdżała do Niemiec i by móc wystartować w zawodach, musiała liczyć na finansowe wsparcie ze strony sponsorów i klubu.
W zmaganiach w stolicy Niemiec Tchórz ani razu nie udało się awansować do finału. Najbliżej sukcesu była na dystansie 50 metrów stylem grzbietowym - do ósmej lokaty zabrakło zaledwie 0,01 sekundy. Polka zajęła również 9 miejsce w zmaganiach na dystansie 100 metrów stylem zmiennym oraz 11 pozycję na 200 metrów stylem zmiennym. Być może pierwszy finał tegorocznych zmagań w ramach Pucharu Świata uda się uzyskać w Kanadzie.
Planowane starty Polaków w Toronto:
Katarzyna Wasick: 50 i 100 metrów stylem dowolnym, 50 metrów stylem motylkowym
Alicja Tchórz: 50 i 100 metrów stylem grzbietowym, 100 i 200 metrów stylem zmiennym
Kacper Stokowski: 50, 100 i 200 metrów stylem grzbietowym, 100 metrów stylem zmiennym
