Przed weekendem w IV lidze. Stawką meczu w Izbicy miejsce na podium

Wydarzeniem kolejki będzie mecz w Izbicy Kujawskiej. Trzecia w tabeli Kujawianka podejmie wicelidera Chełminianką (początek o godzinie 13, sędziuje Bartosz Burkiewicz z Sępólna Krajeńskiego).

Obie drużyny, podobnie jak Unia Solec Kujawski mają identyczny (34) dorobek punktowy. Wygrana podopiecznych trenera Łukasza Bartczaka zapewni im na półmetku ligowych rozgrywek miejsce na podium. Kujawianka w tym sezonie na własnym boisku nie przegrała i pragnie tę serię kontynuować.

W trzech ostatnich meczach gospodarze nie stracili bramki podczas gdy rywalom zdarzyło się to wielokrotnie. Chełminianka strzela sporo goli, jednak ciężar ich zdobywania spoczywa na małej grupie piłkarzy. Gole dla Kujawianki zdobywa o wiele większa grupa (dotychczas dziesięciu). Mimo braku Kamila Kuropatwińskiego (pauza za czerwoną kartkę), przy uważnej grze w defensywie piłkarze z Izbicy powinni zainkasować komplet punktów.

Na boisku w Zbrachlinie nie rezygnujący z walki Sadownik Waganiec podejmie rywala zza miedzy Łokietka Brześć Kujawski (11, Dariusz Orzechowski z Brodnicy). Gospodarze po wygranej w Jabłonowie zmniejszyli stratę do rywali, a kolejne zwycięstwo podopiecznych Piotra Charzewskiego pozwoli na nawiązanie bezpośredniego kontaktu z liczną grupą zespołów. Wiele w tym pojedynku zależeć będzie od postawy formacji defensywnych, które w dotychczasowych meczach nie zachwycają. Sadownik stracił już 63. bramki zaś Łokietek 41. W zespole brzeskim zabraknie z powodu kontuzji Mariusza Kowalskiego i Marcina Pałczyńskiego a trener Billy Abbott będzie zmuszony do kadrowych roszad niemal we wszystkich formacjach.

Są pieniądze na przebudowę Polonii. Tak będzie wyglądał nowy stadion!

Na wyjeździe z Piastem Złotniki Kujawskie zagrają aleksandrowskie Orlęta (13.30, Piotr Ciesielski z Włocławka). Gospodarze są zdecydowanie niżej w tabeli co stawia podopiecznych trenera Wiesława Borończyka w teoretycznej roli faworyta. Lepiej niż w meczu z Unią Solec Kujawski zagrać musi aleksandrowska obrona.

Piłkarze aleksandrowscy muszą też pamiętać, że będący w strefie spadkowej Piast potrzebuje pilnie punktów i na własnym boisku w tym sezonie sprawił już niejedną niespodziankę między innymi remisując z izbicką Kujawianką 2:2. Ostatnio z dobrej strony zaprezentował się w Chełmnie, prowadząc w 78 minucie 3:2. Dopiero w końcówce zdecydowanie osłabł co pozwoliło rywalom na strzelenie trzech bramek.