Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedłużona gwarancja - czy warto?

Katarzyna Chamier-Gliszczyńska; fot. sxc [email protected]
Zamierzasz kupić pralkę lub telewizor? Nie zdziw się, że sprzedawca zaproponuje Ci przedłużenie gwarancji. Za Twoje pieniądze!

- Kilka dni temu chciałam kupić kuchenkę - mówi Marta Wojtczakz Bydgoszczy. - Sprzedawca nachalnie namawiał nas na przedłużenie gwarancji na kolejne trzy lata. Kosztowałoby to ok. 20 procent wartości towaru. Czym jest ta gwarancja? - pyta pani Marta.

Przeczytaj też: Tutaj zrobisz "dobre zakupy". Rusza portal dla przedsiębiorców i konsumentów

- To ubezpieczenie dobrowolne - wyjaśnia Krystyna Krawczyk, Dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych. - Zakres jego ochrony zależy od zakładów ubezpieczeń. To one ustalają warunki. Są warianty ochronne droższe i tańsze, różnią się zakresem i wysokością składki.

W okresie obowiązywania dodatkowej gwarancji koszty napraw pokryje ubezpieczyciel.

Przeczytaj również: Leasing konsumencki. Od 1 lipca jest łatwiej kupić samochód i sprzęt AGD

- Dodatkowa gwarancja może nie obejmować napraw wszystkich podzespołów, wtedy nie zostanie uznana - podaje pracownica jednego z bydgoskich przedsiębiorstw zajmujących się sprzedażą i serwisem. - Podobnie uszkodzenia mechaniczne - nie podlegają żadnej gwarancji.

Pamiętajmy. - Należy przeczytać bardzo uważnie umowę, zanim się ją podpisze - przypomina Krystyna Krawczyk.

Płacą im za umowę?

- Trzy lata temu kupowałem telewizor plazmowy z dodatkową gwarancją - mówi Adam Konopz Bydgoszczy. - Opłacało się, warunki były dobre. Sprzedawca przyznał wtedy, że za namówienie klienta mają dodatek finansowy.

Zobacz zdjęcia: Otwarcie Hurtowni Holkap w Bydgoskim Parku Przemysłowym

- Nie ma bezpośredniej premii za sprzedanie przedłużonej gwarancji - wyjaśnia Tomasz Siedlecki, dyrektor ds. marketingu RTV Euro AGD, sieci sklepów, w których także proponują zakup dodatkowej gwarancji.

Co się psuje?

Najczęstsze usterki, jakim ulegają na przykład telewizory kosztują od 50 do 120 procent wartości urządzenia - podaje MediaExpert. A z pozoru błaha usterka programatora może wynieść 30-60 procent wartości zmywarki lub pralki.

Czytaj: Wyprzedaże 2011. Uwaga! Cena po rabacie może być wyższa, niż ta przed zniżką

Na rynku jest dużo niedrogiego sprzętu. - Psuje się on dużo szybciej. Jest tańszy, ale i jakościowo gorszy - wyjaśnia Andrzej Gburek, serwisant sprzętu z Przedsiębiorstwa Wielousługowego Rama w Bydgoszczy.

Nie lubimy naprawiać sprzętu

- Mieszkańcy Kujawsko - Pomorskiego, gdy zepsuje się urządzenie, wolą zakupić nowe - dodaje Gburek. - Jednak wszystko zależy od regionu. Na przykład według portalu Serwisant, Ślązacy naprawiają za każdą cenę. Nie kupują nowego sprzętu. Jesteśmy pod względem reperowania na szarym końcu. Im ludzie są bogatsi tym bardziej oszczędni, to oni przychodzą naprawiać sprzęt. Zwykły klient idzie do sklepu, kupić nowy. Brak w regionie dużych serwisów, dobrych punktów napraw i doświadczonych pracowników.

Przeczytaj: Zakupy w sieci, czy w matni?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska