Akty oskarżenia skierował Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. Trafiły one do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia.
Janusz O. jest oskarżony o to, że przyjął łapówkę i korzyść osobistą w momencie gdy pełnił funkcję publiczną (czyn z art. 228 par. 1 kodeksu karnego), z kolei Marcina M. prokurator oskarżył o to, że złożył obietnicę udzielenia korzyści majątkowej i osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną, a także że w rezultacie udzielił obydwu korzyści (art. 229 par. 1 kk).
"W toku postępowania prokurator ustalił, że w okresie od września 2015 roku do stycznia 2016 roku Janusz O. otrzymał obietnicę, a następnie uzyskał korzyść majątkową oraz osobistą od Marcina M. w zamian za podejmowanie korzystnych działań na rzecz spółki biznesmena. Wykonywała ona roboty budowlane dla kieleckiej spółki wodociągowej. Janusz O. miał podjąć działania mające na celu odebranie przez Wodociągi Kieleckie robót budowlanych bez zastrzeżeń i wypłatę wynagrodzenia bez potrąceń. W zamian Marcin M. obiecał Januszowi O. zatrudnienie go w dwóch spółkach z siedzibami w Chodczu i we Włocławku. W tym celu Janusz O. nakłaniał zastępcę prezesa NFOŚiGW by Fundusz nie przedłużał terminów rozliczenia projektu kieleckiej spółki wodociągowej" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Dodajmy, że w styczniu 2016 r. Janusz O. został wiceprezesem zarządu spółki w Chodczu oraz dyrektorem ds. rozwoju w jednej ze spółek we Włocławku. Jak podaje prokuratura, jako wiceprezes zarabiał 18 tys. zł brutto, a jako dyrektor 2 tys. zł brutto.
