Decydują wspólnicy
Decydują wspólnicy
Jeżeli firma prowadzona jest w formie spółki cywilnej, to o jej zawieszeniu muszą zdecydować wszyscy jej wspólnicy.
Przedsiębiorca, który nie zatrudnia pracowników ma prawo zawiesić funkcjonowanie firmy nie krócej niż na miesiąc i nie dłużej niż na dwa lata.
Nie trzeba płacić składek
Czas na składki
Składki na ZUS odprowadza się do dnia zawieszenia, a następnie od dnia wznowienia działalności. Natomiast ubezpieczenie zdrowotne płaci się za cały miesiąc, w którym zawieszono działalność, i za cały, w którym ją wznowiono.
Organizacje biznesowe zabiegały o to latami. Przepisy umożliwiające zawieszanie biznesu weszły w życie dopiero pod koniec ubiegłego roku.
Co istotne, w czasie przerwy nie trzeba odprowadzać związanych z działalnością gospodarczą składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe, wypadkowe i chorobowe.
Z kolei ubezpieczenie zdrowotne można płacić, ale również ono nie jest obowiązkowe.
Jeszcze do końca marca z zawieszeniem działalności jest trochę zachodu. Bo trzeba poinformować o tym gminę, ZUS, urząd skarbowy i statystyczny.
Mniej formalności
Ale począwszy od kwietnia załatwianie formalności ma być znacznie prostsze.
Wystarczy udać się do gminnej ewidencji działalności gospodarczej i wypełnić dwustronicowy formularz. Można go będzie nawet wysłać pocztą, ale wówczas potrzebne będzie poświadczenie podpisu przez notariusza. Lub przesłać przez internet. Tylko, że w tym przypadku potrzebny jest podpis elektroniczny.
Kiedy gmina otrzyma już formularz, obojętnie jaką drogą, sama poinformuje o zawieszeniu przez nas działalności inne urzędy.
Wzór formularza do "jednego okienka" znajduje się już na stronie resortu gospodarki www.mg.gov.pl
Nie trzeba pamiętać
Oczywiście w trakcie chwilowej przerwy nie wolno dalej robić interesów. Za to można dokonywać czynności niezbędnych do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów.
Można też przyjmować należności powstałe przed datą zawieszenia i regulować zaległe zobowiązania.
"Urlopowany" przedsiębiorca ma również prawo do sprzedaży swoich środków trwałych oraz wyposażenie firmy.
Poza tym nadal musi uczestniczyć w postępowaniach sądowych, podatkowych i administracyjnych związanych z zawieszoną działalnością.
Jeśli biznesmen zapomni o wznowieniu biznesu, to urzędnicy z gminnej ewidencji działalności gospodarczej mu o tym przypomną.
Wezwą go pisemnie i dadzą 30 dni na złożenie stosownego wniosku o odwieszenie. A jeżeli i tego terminu nie dotrzyma, zostanie już wykreślony z gminnego rejestru.
